Borys Budka w rozmowie z Onetem mówi, że w sprawie odwołania marszałek Ewy Witek jednym głosem musi mówić nie tylko cała opozycja, potrzebne są jeszcze trzy osoby z drugiej strony barykady. Podkreśla, że ważny jest tu także głos ze strony Konfederacji. W międzyczasie Konfederacja postawiła listę warunków, które miałaby spełnić reszta opozycji, aby jej posłowie poparli odwołanie.
W rozmowie z Onetem Borys Budka podkreśla jednak, że nie jest to odpowiedni czas na stawianie warunków. - My nie konstruujemy teraz wspólnej koalicji. Wychodzimy z bardzo prostego założenia, spoiwem dla poparcia wniosku o odwołanie marszałek Witek jest chęć powrotu do normalności, do zasad demokracji i do poszanowania prawa. A do tego niezbędna jest zmiana marszałka - zauważa.
- Za chwilę mogłoby się okazać, że przy okazji takich rozmów Lewica zgłosi ważne dla siebie kwestie światopoglądowe. A czy my również mielibyśmy uzależnić poparcie wniosku ws. marszałek Witek od tego, że reszta opozycji poprze np. nasze ustawy dotyczące wymiaru sprawiedliwości? - pyta w Onecie szef KO.
Źródło: Onet.pl
