Wobec politycznych zawirowań wobec brexitu polski MSZ bierze poważnie pod uwagę możliwość bezumownego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej 31 października tego roku. To oznacza pewne zmiany dla Polaków mieszkających od lat na Wyspach.
Przede wszystkim o rok skróci się okres, w jakim mogą występować o tzw. status osiedlonego (settled). Dzięki uzyskaniu takiego statusu będą mogli zachować wszystkie uprawnienia, jakie przysługują im obecnie, kiedy Wielka Brytania pozostaje jeszcze w Unii - a więc prawa do zasiłków, opieki zdrowotnej, edukacji itd.
Tylko 27 procent wniosków
Jednak, jak wynika z danych MSZ, dotychczas tylko około 240 tys. Polaków wystąpiło dotychczas o status osiedlonych w Wielkiej Brytanii. To około 27 procent z ponad 800 tys. polaków przebywających w tym kraju.
Jeśli dojdzie do wyjścia Wielkiej Brytanii z UE 31 października bez umowy, to czas na uzyskanie tego statusu skróci się o rok - będzie można stosowne dokumenty uzyskać tylko do końca 2020 roku. Według specjalistów z MSZ, może dojść do sytuacji, kiedy bardzo wielu naszych rodaków jednocześnie wystąpi w wnioskami, a wówczas cała procedura może się wydłużyć.
Brexit: Więcej presonelu
Dlatego MSZ już teraz wzmocnił kadrowo polskie konsulaty w Wielkiej Brytanii i zamierza wysłać tam wkrótce jeszcze więcej personelu. Otwarto również punkt konsultacyjny dla Polaków w Londynie. Do uzyskania statusu osiedlonego potrzebne mogą być bowiem również pewne dokumenty polskie.
O status osiedlonego mogą się ubiegać osoby mieszkające na Wyspach od ponad 5 lat. Te, które mieszkają krócej, mogą się ubiegać o status przed-osiedlonego (pre-settled), by po upływie okreslonego czasu móc ubiegać się o status osiedlonych.
Jeśli dojdzie do brexitu 31 października, wówczas wszyscy wyjeżdżający po tej dacie będą traktowani na Wyspach jako obywatele państw trzecich i będzie ich obowiązywać normalna procedura, jak obecnie osób spoza Unii Europejskiej. Podobne zasady będą obowiązywać Brytyjczyków przybywających do Polski.
Czekają, że może coś się zmieni
Zapewne różne są motywy opieszałości Polaków w składaniu wniosków o uzyskanie statusu osiedlonego. Jednak, według urzędników, przeważają przesłanki psychologiczne. Wielu ludzi sądzi, że może jeszcze nie będzie tego brexitu, skoro już kilkakrotnie przekłądano jego datę i cały czas trwają polityczne przepychanki w Londynie? Inni uważają, że mają jeszcze ponad rok na wyrobienie dokumentów, więc nie ma się co spieszyć. A może też ich status zmieni się w ciągu kolejnych miesięcy?
Ambasador zachęca do powrotu
Oprócz działań informacyjnych, ze strony polskiej dyplomacji płyną zachęty do polaków żyjących w Wielkiej Brytanii, by wracali do kraju po brexicie. Takie zachęty pojawiły się w przesłaniu ambasadora RP w Londynie Arkadego Rzegockiego, opublikowanym w brytyjskich mediach. Ambasador Rzegocki mówił, że obecna sytuacja ekonomiczna Polski jest znacznie lepsza niż wiele lat temu, kiedy Polacy masowo decydowali się na emigrację zarobkową na Wyspy. Zachęca do rozważenia możliwości powrotu do ojczyzny.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
