Theresa May złożyła przełomowe oświadczenie w brytyjskim parlamencie: "Możemy prosić o opóźnienie brexitu".
Premier oświadczyła, że jest gotowa prosić Brukselę o opóźnienie brexitu, aby uniknąć opuszczenia unijnych struktur bez umowy, co mogłoby doprowadzić do chaosu i strat brytyjskiej gospodarki.
Jeśli do 13. marca Izba Gmin nie zaakceptuje drugiej umowy z Unią, rząd Theresy May wyrazi zgodę na głosowanie w parlamencie ws. odłożenia brexitu. Dzięki temu unikniętoby twardego brexitu, a więc wyjścia bez umowy. Przed takim scenariuszem ostrzega od dawna większość przedstawicieli brytyjskiego biznesu oraz członków parlamentu.
PRZECZYTAJ TEŻ:
Z takim postulatem zwracała się do premier May już wcześniej opozycja oraz część członków jej partii. Zdaniem May przedłużenie członkostwa powinno być jednak "krótkie i ograniczone". W reakcji na słowa May lider opozycyjnej Partii Pracy, Jeremy Corbyn, oskarżył premiera o próbę "przeciągnięcia" procesu brexitu.
PRZECZYTAJ TEŻ:
Mateusz Morawiecki: Czekamy na jakieś nowe propozycje ze strony Wielkiej Brytanii
Źródło:
TVN 24
POLECAMY: