Atak na rosyjskie koszary. Użyto pocisków Storm Shadow
Samorządowiec opublikował na Telegramie zdjęcia zrujnowanego obiektu.
„Ktoś jeszcze ma wątpliwości, że (faktycznie) zginęło tam 100 okupantów?” – zapytał retorycznie Andriuszczenko.
W sieci pojawiło się także nagranie wideo, pokazujące uderzenie pocisków w rosyjskie koszary.
Przekazane Ukrainie przez Wielką Brytanię pociski manewrujące Storm Shadow wykazują 100-procentową efektywność na froncie wojny z Rosją – oznajmił w niedzielę ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow.
„Mogę powiedzieć, że – biorąc pod uwagę wszystkie odpalenia Storm Shadow, które dotychczas miały miejsce – 100 proc. tych pocisków trafiło w cele wyznaczone przez Sztab Generalny” – oświadczył przedstawiciel rządu na antenie ukraińskiej telewizji.
Brytyjskie pociski Storm Shadow dla Ukrainy
Wielka Brytania potwierdziła przekazanie Ukrainie pocisków Storm Shadow 11 maja. Już kolejnego dnia pojawiły się nieoficjalne informacje, że ukraińska armia mogła użyć tego uzbrojenia podczas ataku na cele rosyjskie w okupowanym Ługańsku w Donbasie.
Skonstruowane przez Wielką Brytanię i Francję pociski manewrujące Storm Shadow mają zdecydowanie większe możliwości rażenia niż jakiekolwiek inne zachodnie pociski dostarczone do tej pory Ukrainie. Według specyfikacji producenta ich maksymalny zasięg to 560 km, choć w wersji eksportowej jest to między 250 a 300 km. Dla porównania, przekazane Ukrainie amerykańskie systemy artylerii rakietowej HIMARS mogą trafiać w cele oddalone o około 80 km.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
lena
Źródło: