Do wypadku doszło w środę, 7 listopada około godz. 18. Na drodze było ciemno.
- Szliśmy z kolegą chodnikiem do Włoszakowic. Dochodząc do pasów, widzieliśmy ten samochód, ale byliśmy pewni, że on się zatrzyma. Kiedy weszliśmy, a on wciąz jechał, ja odskoczyłem do tyłu. Kolega został uderzony – mówi drugi z nastolatków z Bukówca, który był na miejscu zdarzenia. Jemu nic się nie stało.
Jego 14-letni kolega został odrzucony poza drogę kilka metrów od pasów. Mniej więcej na tej samej wysokości zatrzymał się dodge prowadzony przez 22-letnią kobietę. Reanimacji 14-latka podjęli się przybyli na miejsce policjanci, później przejęli ją ratownicy i lekarz. Mimo długiej walki nie udało się uratować chłopca.
- Okoliczności wypadku będą teraz badanie w toku śledztwa. Na miejscu był prokurator i to on będzie podejmował decyzje procesowe w tej sprawie – mówi Monika Żymełka, oficer prasowy policji w Lesznie.
Mieszkańcy Bukówca są wstrząśnięci wypadkiem.
- Po tych zmianach na skrzyżowaniu, które było przebudowane latem w tym miejscu jest szalenie niebezpiecznie – mówią.
Zobacz zdjęcia z miejsca wypadku:
Bukówiec Górny: Śmiertelny wypadek niedaleko Leszna - 14-lat...
Zobacz wideo z miejsca wypadku:
POLECAMY: