Były selekcjoner reprezentacji Polski może pójść w ślady Czesława Michniewicza. Wielka kasa z Arabii Saudyjskiej

Paulo Sousa i jego imponująca kariera

Paulo Sousa u polskich kibiców nie wywołuje dobrych wspomnień. Portugalski trener porzucił nas tuż przed kluczowymi meczami eliminacji do mundialu w Katarze. Trener otrzymał lukratywną ofertę z brazylijskiego Flamengo, dlatego z dnia na dzień zrezygnował z prowadzenia Biało-Czerwonych. Portugalczyka zastąpił Czesław Michniewicz.

Sousa we Flamengo także nie spełnił oczekiwań, ale na brak zainteresowania nie mógł narzekać. Portugalczyka zatrudniła Salernitana z Serie A. Były selekcjoner reprezentacji Polski w pierwszym sezonie radził sobie całkiem nieźle, ale obecna kampania była dużo słabsza, dlatego w październiku został zwolniony.

Sousa ma prawdopodobnie jednego z najlepszych agentów na świecie. Według Nicolò Schiry szkoleniowiec jest łączony z przejęciem saudyjskiego Al-Ittihad. Klub z wieloma gwiazdami w składzie niedawno zwolnił trenera - Nuno Espírito Santo. Drużyna gra zdecydowanie poniżej oczekiwań, dlatego zajmuje obecnie 6. miejsce w tabeli ligowej.

Jeśli Sousa rzeczywiście dołączy do Al-Ittihad, będzie szedł ścieżką Czesława Michniewicza. Polski trener po pracy w reprezentacji Polski także zdecydował się na przygodę w Arabii Saudyjskiej. 53-latek prowadził Abha Club, ale został zwolniony zaledwie po kilku miesiącach. Przypomnijmy, że Saudi Pro League to prawdopodobnie najbogatsza liga świata. Sousa mógłby liczyć na największy kontrakt w swojej karierze.

Rozwiń