Celował do dzieci z wiatrówki. Na osiedlu domów jednorodzinnych na Dolnym Śląsku padły strzały

Karolina Kwiatek
Stwierdził, że nic nie pamięta, bo był kompletnie pijany.
Stwierdził, że nic nie pamięta, bo był kompletnie pijany. KMP Legnica
Niewiele brakowało, a na spokojnym osiedlu domków jednorodzinnych doszłoby do tragedii. 54-letni mieszkaniec wyciągnął wiatrówkę i zaczął strzelać do dzieci. Twierdzi, że nic nie pamięta, bo był pijany.

Do zdarzenia doszło w Chojnowie na Dolnym Śląsku. 54-letni mężczyzna miał wyciągnąć broń i strzelać z niej w kierunku dzieci. Na miejsce wezwano policję. Mundurowi zatrzymali mieszkańca Chojnowa. W jego mieszkaniu znaleźli kilka wiatrówek i opakowanie śrutu.

- Mężczyzna usłyszał zarzuty narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Swoje zachowanie policjantom tłumaczył tym, że był pijany i kompletnie nic nie pamięta - przekazuje kom. Jagoda Ekiert z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.

We wtorek (24 września) prokurator zastosował wobec 54-latka dozór policyjny, który połączono z nakazem powstrzymania się od nadużywania alkoholu. Grożą mu 3 lata więzienia.

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gucio bez Cezara
Teraz powinno się dać możliwość ludziom porozmawiać z gościem. Potem powiedzieliby, że nic nie pamiętają.
P
Pol
3 lata to mało, zdało by się 5 co najmniej i odebranie praw obywatelskich na stałe, bo znowu pujdzie SB- k i zqgłosuje na tuska....
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl