Chcieli ogrzać dom, a omal go nie spalili. Nocna akcja strażaków we wsi Łyczana

Stanisław Śmierciak
OSP Janczowa, OSP Korzenna
Strażacy OSP z Janczowej i Korzennej, wspierani przez zastęp PSP z Nowego Sącza, byli szybsi niż ogień i nocą ocalili dom w wiosce Łyczana. Tam pożar wywołało zapalenie się sadzy w kominie.

Słup ognia i iskier nad dachem jednego z domów we wsi Łyczana w gminie Korzenna był doskonale widoczny nawet z oddali, bowiem już zapadał zmrok. Pożar był spowodowany zapaleniem się sadzy w kominie.

Larum o tym ogniu, mogącym szybko zniszczyć dom w podsądeckiej wiosce, dotarło do oficera dyżurnego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu o godz. 18.28.

Do akcji alarmem poderwane zostały ochotnicze straże pożarne w Janczowej i Korzennej. Miejscowościach, które z przeciwnych stron graniczą z Łyczaną. Pożarników - ochotników w działaniu wsparł zastęp z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 1 PSP w Nowym Sączu.

Jak relacjonuje oficer dyżurny Miejskiej Komendy PSP w Nowym Sączu wyścig z czasem i ogniem wygrali strażacy. Chociaż nie bez wysiłku. Strażak dodaje, ze najważniejsze iż u progu jesieni ludzie nie stracili dachu nad głową, a w czasie akcji gaśniczej nikt nie ucierpiał.

Służby przypominają aby w takich warunkach także tworzyć korytarz życia, który ułatwi ewentualny przejazd służb ratunkowych.

Jesteś świadkiem utrudnień na drodze? Daj nam znać! Poinformujemy innych. Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl