Spis treści
Funkcjonariuszka zamieszana w porwanie
W porwaniu brało udział sześć innych osób, w tym policjantka - wszyscy otrzymali wyroki w zawieszeniu.
Babcia - organizatorka porwania - w którym oprócz niej udział brało sześć osób, twierdziła, że chce wystraszyć wnuczkę, by odseparować ją ze złego towarzystwa i nakłonić do powrotnego zamieszkania w jej domu.
Babcia dokładnie obmyśliła plan działania
Trzech uczestników porwania weszło w nocy do wynajmowanego przez dziewczynę mieszkania w Splicie. Porywacze byli uzbrojeni w repliki broni i paralizatory, twarze zakryli kominiarkami. Wnuczkę wprowadzono ze związanymi rękoma do wynajętej przez babcię furgonetki i wywieziono do niedalekiego kamieniołomu.
– Scenariusz zakładał uratowanie jej przez "przypadkowych" świadków, którzy jechali samochodem przed furgonetką z ofiarą. Plan nie został sfinalizowany, ponieważ ochroniarz pilnujący kamieniołomu wezwał policję – podał Dalmatinski.
– Babcia oświadczyła jednak, że jej niekonwencjonalna próba wyrwania wnuczki z nałogu powiodła się, ponieważ dziewczyna "jest dziś zupełnie inną osobą – dodano.
Wszyscy uczestnicy zajścia przyznali się do winny i - poza ukaraną surowiej babcią - otrzymali ośmiomiesięczne kary pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl
Źródło: