Co najmniej 33 osoby zginęły w wyniku potężnych tornad, które przeszły nad wieloma amerykańskim stanami

Osiem osób zginęło w karambolu na autostradzie spowodowanym przez burzę piaskową w hrabstwie Sherman w Kansas. Uczestniczyło w nim 50 pojazdów.

W Missisipi gubernator Tate Reeves podał, że zginęło dziewięć osób. W całym stanie odnotowano 29 rannych. Najwięcej ofiar odnotowało Missouri, trąby powietrzne zabiły co najmniej 12 osób. Wśród śmiertelnych ofiar był mężczyzna, którego dom został kompletnie zniszczony przez tornado.

„To było nie do poznania. Po prostu pole gruzu” – mówił koroner Jim Akers z hrabstwa Butler, opisując scenę, z którą zetknęli się ratownicy. „Podłoga była do góry nogami. Chodziliśmy po ścianach”.

Jeden z ratowników z hrabstwa Wayne w Missouri mówił, że znaleźli pięć ciał w gruzach na zewnątrz tego, co pozostało z domu jego ciotki. Henderson Dakota dodał, że uratowano jego ciotkę z sypialni, wynosząc ją przez okno.

W Arkansas trzy osoby zginęły w hrabstwie Independence, a 29 innych zostało rannych w ośmiu hrabstwach. „Wysyłamy zespoły, które oceniają szkody po tornadach i mamy na miejscu pierwszych ratowników, którzy pomagają” – powiedziała gubernator Sarah Huckabee Sanders w X.

Ona i gubernator Georgii Brian Kemp ogłosili stan wyjątkowy. Kemp powiedział, że robi to w oczekiwaniu na możliwość gwałtownych zmiany pogody.

Ekstremalne zjawiska pogodowe obejmują w USA strefę zamieszkaną przez 100 milionów ludzi. Zgony nastąpiły, gdy potężny układ burzowy uwolnił wiatry, które wywołały śmiercionośne burze piaskowe i rozniecił ponad 100 pożarów lasów.

Przewiduje się, że wiatry osiągające prędkość 130 km będą wiać od granicy kanadyjskiej do Teksasu, co grozi zamieciami śnieżnymi w chłodniejszych rejonach północnych i ryzykiem pożarów lasów w cieplejszych miejscach na południu.

Narodowa Służba Meteorologiczna wydała ostrzeżenia przed zamieciami śnieżnymi dla części zachodniej Minnesoty i wschodniej Dakoty Południowej.