Kopalnia złota Mollie Kathleen w Cripple Creek została otwarta pod koniec XIX wieku i zamknięta w 1961 roku. Leżący 180 km na południe od Denver od 50 lat jest atrakcją turystyczną. Zjazd na dół zajmuje około dwóch minut, a zwiedzający mogą zobaczyć żyły złota w skale i przejechać się podziemnym tramwajem.

Śmierć w windzie
Tym razem grupa turystów miała jednak ogromnego pecha. Dwanaście osób było już na dole, gdy awarii uległa zjeżdżająca w dół winda z kolejną grupą 11 ludzi. W wyniku incydentu zginęła jedna osoba w windzie - ale nie ujawniono jeszcze, w jaki sposób. Cztery inne osoby odniosły drobne obrażenia. Tych turystów udało się ewakuować na powierzchnię, ale inna dwunastka została uwięziona około 300 m pod ziemią.
Uwięzieni pod ziemią
Ratownicy na górze nawiązali z nimi łączność radiową. Szeryf hrabstwa Teller Jason Mikesell uspokoił, że mają na dole wodę, koce i krzesła. Nie powiedziano im, że ktoś zginął, a jedynie, że wystąpił problem z windą, i że powinni zachować spokój. Po sześciu godzinach udało się naprawić windę, która zjechała na dół po dwunastu pechowców. W czwartek wieczorem gubernator Kolorado ogłosił, że zostali uratowani.
źr. Sky News