Pasek artykułowy - wybory

Co się działo na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego? Marek Suski o szczegółach

Lidia Lemaniak
PAP/Radek Pietruszka
Zakończyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, którą prezydent zwołał po to, aby przedstawić ustalenia szczytu NATO w Wilnie. O tym, co się działo na posiedzeniu RBN, poinformował wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PiS Marek Suski.

RBN po szczycie NATO w Wilnie

Zakończyła się Rada Bezpieczeństwa Narodowego, którą prezydent Andrzej Duda zwołał po szczycie NATO w Wilnie.

– Na szczycie NATO w Wilnie zapadły bardzo ważne postanowienia. (…) Po raz pierwszy od zimnej wojny zostały zatwierdzone plany obronne NATO, w myśl których następuje zmiana filozofii bronienia terytorium Sojuszu – powiedział prezydent Andrzej Duda, otwierając posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Co się działo podczas posiedzenia RBN?

Marek Suski, wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, który reprezentował PiS podczas RBN, powiedział dziennikarzom w Sejmie, że podczas spotkanie była mowa o tym, co właściwie jest wiedzą ogólną. – Prezydent przedstawił rozmowy oficjalne, trochę rozmów kuluarowych – mówił.

Dodał, że dla Polski efektem jest to, że NATO podtrzymuje swoje zobowiązania. – Możemy z tego powodu liczyć na zwiększenie naszego bezpieczeństwa – mówił.

– Prezydent mówił też o tym, że cieszymy się, że Szwecja i Finlandia wzmacniają północną stronę Europy, jeśli chodzi o przystąpienie do NATO – dodał.

Marek Suski zauważył, że szczyt NATO w Wilnie był szczytem, który z naszego punktu widzenia zwiększa nasze bezpieczeństwo.

– Są też pewnego rodzaju rozczarowania, bo jednak Ukraina nie dostała twardego terminu przyjęcia do NATO, jeszcze będzie musiała trochę poczekać. Wiemy, że do NATO państwo, które jest w czasie wojny, do tej pory nigdy nie było przyjęte i ta zasada obowiązuje nadal. Oczywiście, jeśli chodzi o Ukrainę, to liczyli oni na to, że że będzie jakaś zmiana, ale tej zmiany nie było – zauważył.

Polityk PiS podkreślił ponadto, że NATO podtrzymało swoje deklaracje pomocy sprzętowej i logistycznej dla Ukrainy, czyli to wsparcie będzie nadal duże. Jak zauważył Ukraina będzie mogła zostać przyjęta do NATO po wojnie, co świadczy o tym, że Sojusz nie zmienia swoich podstawowych zasad.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wojɐk
Ale w PO mamy strategów.

Kiedy PO próbowało robić zakupy armat, chciało je przetestować.

Siemoniak patrzył w lufę, a 🐕tusk🐕 z Komorowskim krzesali iskrę.
w
wojɐk
Siemoniak; nie ma to jak świecić sobie 🔦lampką w oczy i udawać, że mówi się do 🎤mikrofonu.
l
lolku
13 lipca, 18:19, Gość:

Armia w rękach PiS to jak zapałki w ręku dziecka. Ci durnie nie wiedzą nic o bezpieczeństwie tego kraju

A może to uzasadnić, czy tylko trollujesz??

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl