Co z pieniędzmi z KPO dla Polski? Belgijski historyk prof. David Engels: UE dokręci śrubę, by w końcu obalić znienawidzony polski rząd

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
„Jak pisałem od lat, UE dokręci śrubę, by w końcu obalić znienawidzony polski rząd, choć oczywiście zależności gospodarcze są po obu stronach i upadek Polski zaszkodzi także gospodarce niemieckiej” – przekonuje.
„Jak pisałem od lat, UE dokręci śrubę, by w końcu obalić znienawidzony polski rząd, choć oczywiście zależności gospodarcze są po obu stronach i upadek Polski zaszkodzi także gospodarce niemieckiej” – przekonuje. Damian Kujawa
„Jeśli chodzi o KPO dla Polski to Unia Europejska za każdym razem odkrywa nowe przeszkody, aby opóźnić wypłatę” – uważa belgijski historyk prof. David Engels. Podkreśla on, że wypłaty dla Polski z funduszu odbudowy (KPO) po raz kolejny zostały odroczone, mimo że za każdym razem strona polska deklarowała chęć rozmów z instytucjami unijnymi i rozważała reformy w ramach polskiej konstytucji. „Polska jest w impasie i Unia Europejska dokręci śrubę, by w końcu obalić znienawidzony polski rząd” – dodaje.

W komentarzu udzielonym PAP prof. Engels uważa, że „za każdym razem UE odkrywa nowe przeszkody, aby opóźnić wypłatę (Krajowego Planu Odbudowy, KPO), a jednocześnie kumulują się różne kary nałożone na Polskę, co wynika nie tylko z tego, że unijna kasa jest prawdopodobnie pusta z powodu wielu innych wydatków, ale przede wszystkim z oczywistych intencji politycznych”.

Zdaniem profesora „z jednej strony Bruksela chce szantażować finansowo polski rząd i Polaków, a z drugiej wymusić taką reorganizację polskiego systemu prawnego, by cały kraj pogrążył się w instytucjonalnym chaosie, któremu wówczas zaradzić będzie mógł jedynie rząd liberalno-lewicowy wspierany przez UE – prawdopodobnie pod przywództwem »komisarza« przysłanego bezpośrednio przez Brukselę, jak to miało miejsce ze słynną Trójką, która kilka lat temu również sprawowała de facto kontrolę nad Grecją”.

Kryzys ten nadchodzi od dawna i nie ma łatwego rozwiązania, według Engelsa, a „dotychczas jedyną wykonalną strategią Polski były ustępstwa w tych punktach, gdzie kompromis był rozsądny i możliwy, jak najdłuższe opóźnianie we wszystkich innych punktach, budowanie szerokiego paneuropejskiego konserwatywnego sojuszu w celu utorowania zmiany nastrojów w Brukseli, pogłębienie współpracy Trójmorza w celu zrównoważenia Berlina i Paryża i wreszcie oderwanie się od zależności od Niemiec przez dywersyfikację międzynarodowych stosunków gospodarczych – zwłaszcza w stronę Azji”.

Badacz zwraca jednak uwagę, że „jedynie dwa pierwsze elementy (ustępstwa i opóźnianie) zostały w pełni wykonane, trzeci (sojusz konserwatywny) też, ale za późno i zbyt ostrożnie, czwarty (Trójmorze) w dużej mierze się nie udał, pomimo wielu deklaracji, a piąty (uniezależnienie od Niemiec) został zignorowany, a polski rząd nawet chełpił się tym, że Polska nigdy nie była tak ważnym partnerem handlowym dla Niemiec jak teraz, jakby to było coś dobrego…”.

„Jak pisałem od lat, UE dokręci śrubę, by w końcu obalić znienawidzony polski rząd, choć oczywiście zależności gospodarcze są po obu stronach i upadek Polski zaszkodzi także gospodarce niemieckiej” – przekonuje.

Ponadto podkreśla, że „na razie to Zachód jest za sterami, ale zbliżający się kryzys gospodarczy może szybko odwrócić sytuację, bo Polska już w czasie kryzysu covidowego okazała się jedną z najbardziej odpornych gospodarek w UE”.

„Stany Zjednoczone raczej nie będą chciały kryzysu polskiego rządu właśnie w tym momencie (wojny na Ukrainie), nawet jeśli administracja (prezydenta USA Joe) Bidena z pewnością wolałaby rząd liberalno-lewicowy od obecnego, to być może za pośrednictwem Waszyngtonu Bruksela mogłaby zostać wezwana do tymczasowego powstrzymania się” – przypuszcza analityk Instytutu Zachodniego w Poznaniu.

Jego zdaniem „jest to możliwe tylko wtedy, jeśli Warszawa da jasno do zrozumienia, że tradycyjna lojalność Polski wobec USA wynika z wolnego wyboru, a nie z prawa natury, ponieważ ci, którzy w polityce zagranicznej stawiają wszystko na jedną kartę, bez względu na to, jak bardzo moralnie jest to uzasadnione, stają się podatni na szantaż”.

Według niego „Polska pilnie potrzebuje alternatywy dla uzależnienia gospodarczego od Niemiec i uzależnienia politycznego od USA, a czas ucieka”.

„Oczywiście, zamierzona symbioza z Ukrainą może być długoterminową zmianą gry, ale musi być dobrze przygotowana i instytucjonalnie skonsolidowana na wczesnym etapie, czyli teraz - pamiętając, że »lojalność« i »wdzięczność« to terminy, które nie istnieją w dyplomacji, stąd wiemy, co zrobi zrujnowany finansowo Kijów, gdy będzie musiał wybierać między brukselskimi pieniędzmi a samotnym sojuszem z Warszawą” – podkreśla Engels.

„Dlatego ważniejsze niż kiedykolwiek jest to, by nie żywić złudzeń co do UE, skończyć wreszcie z patologiczną polityczną i ekonomiczną obsesją na temat Niemiec, Rosji i USA, prowadzić strategicznie mądrą, a nie tylko emocjonalną politykę wobec Ukrainy, nie narazić tak łatwo na szwank sojuszu z Węgrami... i modlić się o zwycięstwo konserwatystów w nadchodzących wyborach we Włoszech” – zaleca.

td

Źródło:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl