"Rzeczpospolita" napisała niedawno, że podczas posiedzenia sejmowej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, która odbyła się 21 lipca, szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska poinformowała, że w przyszłorocznym budżecie planowane jest zwiększenie wydatków na utrzymanie kancelarii o 23 proc. Ma to być efektem m.in. planowanego wzrostu płac dla urzędników, uposażeń i diet dla posłów. Jak relacjonuje "Rz", Kaczmarska mówiła, że 13 lipca Kancelaria otrzymała pismo z Ministerstwa Finansów z poleceniem zaplanowania 7,8 proc. podwyżki. Zaznaczono, że naliczanie podwyżek odbywa się od kwoty bazowej, której wysokość określa ustawa budżetowa. Obecnie to 1789,42 (niezmieniana od kilku lat), a po zwiększeniu o 7,8 proc. wyniesie 1928,99.
Jak wyliczył TVN24, dla posłów i senatorów oznacza to 1000 złotych brutto podwyżki, dla prezydenta 2000 złotych brutto, dla marszałków 1600, dla ministrów 1400, a dla wiceministrów 1250 złotych brutto.
O podwyżki dla polityków zapytany został w czwartek na konferencji prasowej rzecznik rządu.
Müller wskazywał, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, kwota bazowa jest przypisana do wszystkich urzędników, którzy są w służbie cywilnej. - Jeżeli podwyższamy wynagrodzenia w służbie cywilnej, to jednocześnie dotyczy to również osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie - mówił.
- Natomiast te przepisy można zamrozić w tzw. ustawie okołobudżetowej i to jest to miejsce, w którym się mrozi - jeżeli jest taka decyzja - wynagrodzenia polityków - dodał.
Zaznaczył, że trwa dyskusja na ten temat, a decyzje nie są jeszcze podjęte. - Twierdzenie, że będą podwyżki dla polityków, jest zdecydowanie przedwczesne, a być może zaraz się okaże, że nieprawdziwe - dodał. - Mamy sytuację, w której jest inflacja, w której są różne wydatki państwa. Ja nie widzę potrzeby, aby w tym zakresie na ten moment podejmować takie decyzje, ale to jest decyzja kolegialna - dodał.
Co z czternastą emeryturą?
Tomasz Lenz w TVP Info wypowiadając się na temat inflacji powiedział: - Zastanówmy się, czy okresowo nie ograniczyć wypływ pieniądza na rynek". "Czyli może jednak zawiesić czternastkę, piętnastkę - dodał. - Jeżeli obiecujemy czternastkę, piętnastkę, ludzie te pieniądze otrzymują, biegną do sklepu te pieniądze wydają i znowu nakręcają inflację - mówił poseł.
Do tej wypowiedzi odniósł się w czasie czwartkowego briefingu prasowego Piotr Müller.
- Emeryci są tą grupą, która najmocniej odczuwa kwestie związane z wyższymi cenami, ponieważ ich koszyk produktowy złożony jest w głównej mierze z produktów, które mają stosunkowo wysoką inflację - powiedział rzecznik rządu zapewniając, że „czternasta emerytura, która mimo tego, co proponuje poseł PO Tomasz Lenz, będzie wypłacana. - Rząd nie ma żadnych planów zmian w tym zakresie - podkreślił Müller.
Zapowiedział, że "pierwsza tura świadczeń emerytalnych w zakresie czternastej emerytury będzie wypłacana pod koniec sierpnia". - Później przez wrzesień - w zależności, od tego, kto, w jakim momencie otrzymuje świadczenia emerytalne, w tym czasie otrzyma czternastą emeryturę - wyjaśnił rzecznik rządu. Przypomniał, że to świadczenie na rękę wynosi 1 tys. 217 zł.
Zaznaczył, że "te świadczenia, które rząd Prawa i Sprawiedliwości przyjął w swoich ostatnich latach funkcjonowania są podtrzymane, a tam gdzie trzeba rozwinięte, tak jak chociażby - Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, czyli dodatkowe świadczenie dla osób, które posiadają małe dzieci, czy Wyprawka Szkolna".
