Tak źle z naszą religijnością nie było od 1980 r., odkąd Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego zajmuje się badaniem religijności w Polsce. Według raportu dotyczącego 2016 r. - tylko 36,7 proc. polskich katolików chodziło na msze święte, a 16 proc. przystępowało do komunii świętej. To odpowiednio o 3 i 1 procent mniej niż w 2015 r.
W dolnośląskich diecezjach jest jeszcze gorzej. W diecezji wrocławskiej jedynie 30,6 proc. wiernych uczęszczało na niedzielne nabożeństwa, a do komunii przystępowało 14,2 proc. W diecezji legnickiej było to odpowiednio 27,3 i 12,1 proc. a w świdnickiej 27 i 12,5 proc.
Jak twierdzi dr Wiesław Baryła, psycholog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, wpływ na to ma przede wszystkim zaangażowanie Kościoła Katolickiego w politykę.
- To sprawia, że osoby uważające się za religijne, przestają aktywnie w nich uczestniczyć. Utarło się nawet mówić o nich wierzący-niepraktykujący - mówi dr Wiesław Baryła. - Polskie społeczeństwo jest mocno podzielone w swoich poglądach. Choć zarówno wśród duchownych spora część jest zadowolona z obecnej władzy, to jednak większość wiernych zachowuje dystans i oczekuje, że nie będzie atakowana propagandą, a kościół nie będzie zaangażowany politycznie. To na pewno strzał kościoła w kolano - wyjaśnia.
Zdaniem psychologa wpływ na to ma także zainicjowany przez papieża Franciszka powrót kościoła do korzeni.
- Od katolika wymaga się służenia innym i pomocy niezależnie kim ten bliźni jest, także uchodźcom. Uczynił z tej nauki istotę pontyfikatu, a ludzie najwidoczniej nie chcą tego słuchać, bo nauka występuje przeciwko współczesnej kulturze masowej, narcystycznej i konsumpcjonizmowi - tłumaczy dr Baryła.
W diecezji wrocławskiej największy odsetek wiernych uczestniczy we mszach świętych w Miliczu (40,8 proc. i 17,8 proc. przystępujących do komunii) i Kątach Wrocławskich (38,2 proc. i 16,8 proc.). Najgorzej jest w Prusicach (25,1 proc. i 11,9 proc.) oraz w dekanacie Wrocław Południe (26 proc. i 13 proc.) w Żernikach Wrocławskich.
W samym Wrocławiu najlepiej pod względem uczestnictwa w życiu religijnym jest na Sępolnie i w Leśnicy. Tam odsetek wiernych uczestniczących we mszach jest powyżej średniej krajowej (38 i 37 proc.). Najgorzej na tym tle wypadają parafie dekanatu Południe (26 proc.) i Śródmieście (26,7 proc.).
Jednym z wyjątków na tle odchodzenia od praktyk religijnych jest parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Legnicy. Z 12400 wiernych około 50 proc. chodzi na niedzielne msze, a spośród nich aż 70 proc. przystępuje do komunii.
- Choćby w samych dwóch pasterkach podczas ostatnich świąt uczestniczyło ponad 4 tysiące osób - wspomina ks. Jan Gacek, proboszcz parafii. - To przede wszystkim ciężka praca duszpasterska, m.in organizowanie kolonii, imprez sportowych, czy działalność oaz, a także jedynej w mieście bezpłatnej stołówki. To sprawia, że wierni się angażują, a parafia żyje przez cały rok, a nie tylko od święta – dodaje.
Dolnośląski kościół w liczbach:
W 2016 r. na Dolnym Śląsku ochrzczonych zostało 24727 dzieci (12531 w diecezji wrocławskiej, 7378 w legnickiej i 4818 w świdnickiej).
Bierzmowanych zostało 15629 osób (6995 – diecezja wrocławska, 4734 legnicka i 3900 świdnicka).
Do pierwszej komunii świętej przystąpiło 10885 dzieci (7645 diecezja wrocławska, 840 legnicka i 2400 świdnicka).
7643 pary zawarły związek małżeński – 3586 w diecezji wrocławskiej, 2646 w legnickiej i 1411 w świdnickiej.
W tym samym roku sądy kościelne unieważniły 171 małżeństw – najwięcej 92 w diecezji legnickiej, 59 we wrocławskiej i 20 w świdnickiej.