Katerina Tichonowa zszokowała świat, kiedy w niedawno pojawiła się na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Rosji, wprawiając wiele osób w zakłopotanie mówiła o „roli organizacji przemysłu obronnego w zapewnieniu suwerenności technologicznej” w ramach swojej roli szefowej moskiewskiej Fundacji Innopraktika. To organizacja, która ma zwiększyć inwestycje w rosyjskie technologie i tworzyć sieć firm technologicznych wzorowanych na amerykańskiej Dolinie Krzemowej.
Występ u propagandysty
Wystąpiła w panelu, któremu przewodniczył ulubiony propagandysta Putina - Władimir Sołowjow. Mówiła o zapotrzebowaniu na większą liczbę towarów rosyjskich i chwaliła inicjatywy mające zastąpić technologie dostarczane niegdyś przez renomowanych zagranicznych producentów rosyjskimi zamiennikami.
Co wiadomo o Katerinie Tichonowej? Najmłodsza z dwóch córek Putina z małżeństwa z byłą żoną Ludmiłą Putiną jest znana z udziału w akrobatycznym rock and rollu – formie tańca wykonywanego w parach. Nigdy nie przechwalała się, że jest córką Putina. Sugerowano, że pewnego dnia zostanie następcą ojca. Wcześniej była żoną Kirilla Szamałowa, najmłodszego miliardera w Rosji, który miał 40 lat, ale para rozstała się w 2017 roku.
Spotkania z Zełenskim
W tym czasie zaczęła spotykać się z czołowym zawodowym tancerzem baletowym i reżyserem Igorem Zełenskim – niezwiązanym z ukraińskim prezydentem. Uważa się, że rozstała się z Igorem kilka lat temu. Nie wyraziła chęci kariery politycznej, ale opublikowana w 2000 r. książka zatytułowana First Person: An Astonishingly Frank Self-Portrait rzuciła nieco światła na to, jak zareagowała, gdy jej ojciec stał się znanym dziś despotą
Książka składa się z wywiadów z rodziną, przyjaciółmi i samym Putinem. W jednym z wywiadów 14-letnia wówczas Katerina wyznaje, że była zaskoczona, gdy dowiedziała się, że jej ojciec ma zostać prezydentem Rosji. Powiedziała wówczas: „wpadłam w panikę, gdy usłyszałam, że tata będzie pełnił obowiązki prezydenta”. Dodała: „Kiedy mama mi to powiedziała, myślałam, że żartuje. Potem zdałem sobie sprawę, że ona nie żartowałaby z takich rzeczy".
Choć Katerina mogła uznać to za ekscytujące, tego samego nie można powiedzieć o jej matce, która stwierdziła, że „płakała cały dzień”, gdy usłyszała tę wiadomość.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
