Cristiano Ronaldo jeszcze nie zrobił swojego, ale może odejść z Juventusu

Cristiano Ronaldo w środę zdobył 102. bramkę w barwach reprezentacji Portugalii. Brakuje mu siedmiu trafień, żeby wyrównać rekord wszech czasów Alego Daei (Irańczyk, który reprezentacyjną karierę zakończył w 2006 r. zdobył dla kraju 109 goli). Natomiast w międzyczasie trwają spekulacje transferowe dotyczące jego osoby.

Według „La Gazzetta dello Sport”, CR7 otrzymuje 31 mln euro rocznie i jest najlepiej zarabiającym graczem w lidze włoskiej. W Juventusie za nim jest Matthijs De Ligt, który ma zarabiać osiem milionów euro. Według "Goal.com", pensja jest nieproporcjonalna do tego, ile Ronaldo daje drużynie. Dlatego władze mają poważne zastanawiać się, czy nie sprzedać piłkarza latem. Tym bardziej, że wówczas będzie miał już 36 lat.

Mistrz Włoch za Portugalczyka zapłacił Realowi Madryt 117 mln euro i chciałby otrzymać około 100 mln. Ponoć zainteresowane jest Paris Saint-Germain, tyle że władze mistrza Francji najchętniej za Ronaldo wymieniłyby Neymara. To z kolei może nie wchodzić w grę w Turynie, bo Brazylijczyk musiałby zarabiać na podobnym poziomie.

„ESPN” donosi natomiast, że kroki w kierunku kupna Ronaldo czyni Manchester United, z którego Ronaldo w 2010 roku przeszedł do Realu za rekordowe wtedy 94 mln euro.