Na miejscu natychmiast zjawili się wezwani strażacy, który rozpoczęli akcję ratunkową i gaśniczą. Były to cztery jednostki straży pożarnej z JRG w Będzinie oraz strażacy OSP w Czeladzi.
Płomienie opanowały jeden z pokoi. I to właśnie tam miały przebywać dwie osoby, których życia nie udało się niestety uratować. W pożarze zginęli 84-letnia kobieta i 63-letni mężczyzna.
Zobacz zdjęcia:
- Kiedy zjawiliśmy się na miejscu pożar był w zaawansowanym stadium, płomienie wydobywały się przez balkon w jednym z pokoi – mówi Szymon Gwóźdź, rzecznik prasowy będzińskich strażaków. - Sam pożar udało się dość szybko opanować, bo już po około ośmiu minutach. Kiedy dostaliśmy się do środka okazało się jednak, że wewnątrz znajdują się dwa zwęglone ciała. Dlatego na miejsce wezwana została policja. W sumie z bloku ewakuowanych zostało jedenaście osób, ale nikomu nic sie nie stało. Po zakończeniu akcji gaśniczej i przewietrzeniu pomieszczeń mogły wrócić do swoich mieszkań – dodaje.
Nie wiadomo dokładnie, co było przyczyną tego tragicznego pożaru. To będą wyjaśniać teraz biegli z zakresu pożarnictwa oraz policja i prokuratura.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Oni walczą o czyste powietrze na szczycie klimatycznym COP24 w Katowicach
TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego