Jak ustalili śledczy, podejrzani wtargnęli na teren zlotu motocyklowego zorganizowanego na Polance Modrzewiowej w Czerwonym Borze przez motocyklistów zrzeszonych w zambrowskiej grupie "Żubr". Napastnicy, według prokuratury - członkowie konkurencyjnego klubu motocyklowego, zaatakowali zgromadzonych niebezpiecznym narzędziem, jednego z nich dotkliwie pobili.
Czytaj też:
Do zdarzenia doszło 10 lipca, ale policja milczała, a dopiero w tym tygodniu Prokuratura Okręgowa w Łomży poinformowała o toczącym się śledztwie. Wiadomo, że do sprawy zatrzymano trzech mężczyzn. To Adrian K, Marcin Ch. oraz Jarosław N. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania.
Podejrzani usłyszeli zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, w tym napadu rabunkowego, rozboju oraz pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a także naruszenia miru domowego. Za najcięższą zbrodnie grozi im kara do 12 lat więzienia.
Zobacz także:
Jaki jest stan pokrzywdzonych? Jakimi niebezpiecznymi narzędziami posłużyli się sprawcy? Jaki mieli motyw? Ile zrabowali? Czy przyznali się do stawianych im zarzutów? Takie m.in. pytania zadaliśmy prokuraturze. Niestety w odpowiedzi usłyszeliśmy, że - ponad to, co podano - więcej informacji nie otrzymamy.
- Na chwilę obecną prowadzone śledztwo ma charakter rozwojowy - ucina Anna Zejer, zastępca Prokuratora Okręgowego w Łomży.
