Minęły już cztery miesiące od kiedy Czesław Michniewicz pozostaje bez zatrudnienia. 1 stycznia 2023 roku bowiem wygasł jego kontrakt z PZPN i od tego czasu nie podjął się prowadzenia żadnego zespołu klubowego czy reprezentacji.
W przestrzeni medialnej nie brakowało jednak plotek jakoby zatrudnieniem byłego selekcjonera były zainteresowane szkocki Aberdeen czy nawet reprezentacja Chile. Ostatecznie do porozumienia w sprawie podjęcia pracy w tych miejscach nie doszło.
Michniewicz jednym z kandydatów do pracy w Dynamo Kijów
Jaki klub może jednak objąć Michniewicz? Zdaniem dziennikarzy portalu ua.tribuna Dynamo Kijów rozgląda się z końcem sezonu za nowym trenerem. Wśród trzech kandydatów na następcę Rumuna Mircei Lucescu jest właśnie były selekcjoner reprezentacji Polski.
Dziennikarze w argumentacji za kandydaturą 53-latka podają, że "drużyny pod jego okiem nie grają widowiskowej piłki, a celem nadrzędnym jest rezultat, a także jest to trener, który potrafi opanować bałagan, pracować w chaosie i po wszystkich przygodach w swojej karierze nie powinien bać się niczego - nawet wojny".
Trzeba pamiętać, że zespoły w lidze ukraińskiej rozgrywają swoje mecze na dziewięciu stadionach, bez obecności widzów na trybunach. Spotkania bywają przerywane alarmami bombowymi z uwagi na panującą od ponad roku napaść Rosji na Ukrainę.
Poza Michniewiczem, który zdaniem ukraińskich dziennikarzy ma najniższe notowania, w grze o posadę trenera Dynamo pozostają gruziński trener Szota Arweladze, który do września związany był z Hull City oraz znany kibicom Lecha Poznań Nenad Bjelica. Chorwat od sierpnia pozostaje bez zatrudnienia, kiedy rozstał się z Osijekiem.

Michniewicz prowadził Biało-Czerwonych w 13 meczach, m.in. odpowiadał za wyniki reprezentacji na katarskim mundialu. Wcześniej pracował m.in. w Legii Warszawa czy jako selekcjoner młodzieżowej reprezentacji Polski.
LIGI ZAGRANICZNE
Więcej o LIGACH ZAGRANICZNYCH
Tak mieszka Bartosz Salamon GALERIA ZDJĘĆ. Oto jego żona! To...
