Przed sądem pojawili się łodzianie z transparentami „Wolne sądy”, „Konstytucja”, „Wolni łódzcy sędziowie”, „My. Naród. Konstytucja”. Niektórzy przynieśli z sobą Konstytucję RP.
Mirosław Michalski, przewodniczący Komitetu Obrony Demokracji w Łodzi, zabrał głos jako pierwszym. Mówiło tym, że projekt nowelizacji ma na celu zniewolenie sędziów tak, aby mieli bat nad głową, którym wywija rządząca partia.
Przemawiająca w imieniu Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iusticia” sędzia Małgorzata Stanek zwracała uwagę, że ustawa dyscyplinująca sędziów łamie konstytucję, ogranicza wolność słowa i likwiduje samorząd sędziowski.
Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej, adwokat Jarosław Szymański, odczytał uchwałę przyjętą przez organa adwokatury łódzkiej w związku z projektem nowelizacji ustawy o sądach. „Naszym zdaniem narusza ona konstytucyjną zasadę trójpodziału władzy i niezawisłości sędziowskiej, co jest charakterystyczne dla systemów totalitarnych”.
Przemawiającym towarzyszyły oklaski, wznoszono hasła - „Konstytucja” i „Wolne sądy”. Gdy mowa była o działaniach władzy ograniczającej wolność sądów protestujący krzyczeli „Hańba”
