Mimo niewielkiego prawdopodobieństwa użycia broni atomowej przez Kreml, należy w tym kontekście „wziąć pod uwagę wszelkie ryzyko” – podkreślił przedstawiciel władz w Kijowie.
- Gdy twoim sąsiadem jest małpa z granatem, musisz przekalkulować wszystkie rodzaje ryzyka. (...) Mam jednak nadzieję, że Indie i Chiny, czyli kraje, z którymi Moskwa chce robić interesy, wyraźnie wskazały Putinowi, że użycie broni jądrowej byłoby dla nich (przekroczeniem) „czerwonej linii” – powiedział Reznikow.
Jak dodał, sięgnięcie po ładunki nuklearne byłoby ryzykowne również dla rosyjskich władz, które nie mogą być pewne stanu technicznego tego arsenału. - W jakim stanie jest ta broń jądrowa? Czy wiesz? Nie, i ja też nie. Oni również tego nie wiedzą. Ostatni test przeprowadzili w latach 90. w Kazachstanie, ponad 30 lat temu – zauważył minister podczas rozmowy z korespondentem Reutersa.
Reznikow odniósł się również do kwestii finansowania terminali Starlink, zapewniających łączność na dużej części terytorium Ukrainy. Jak zapowiedział, jeśli producent tych urządzeń zacznie domagać się zapłaty, władze w Kijowie zwrócą się do zagranicznych partnerów o pomoc w zebraniu niezbędnej kwoty.
System sieci satelitarnej Starlink należy do firmy SpaceX biznesmena Elona Muska, który zapowiadał w październiku, że nie będzie mógł bezterminowo finansować terminali satelitarnych i usług komunikacyjnych dla Ukrainy. Musk wskazywał wówczas, że ich koszt przekroczył już 80 mln dolarów. Dzień później wycofał się jednak z tych ostrzeżeń.
Terminale Starlink pomagają ukraińskim żołnierzom obsługiwać drony, otrzymywać ważne informacje wywiadowcze i komunikować się ze sobą na obszarach, gdzie nie ma innych bezpiecznych sieci. Kompaktowe systemy, które łączą małą antenę z 35-centymetrowym terminalem, zapewniają również internet ukraińskim organizacjom pozarządowym oraz cywilom i wspierają infrastrukturę w całym kraju.
Polska przekazała Ukrainie 1570 systemów łączności satelitarnej Starlink – poinformował w czwartek minister transformacji cyfrowej Mychajło Fedorow, dziękując rządowi w Warszawie za „ciągłe wsparcie”. Jak podkreślił, od początku rosyjskiej inwazji Ukraina otrzymała od darczyńców i partnerów ponad 20 tys. terminali Starlink, w tym 5 tys. od Polski.
Źródło:
