Zgodność próbek DNA Daniego Alvesa z pobranymi z miejsca przestępstwa
Dani Aves przed przyjęciem do więzienia przekazał próbkę swojego DNA po swoim zeznaniu. Technicy kryminalni znaleźli ślady DNA 39-letniego Brazylijczyka w ciele ofiary. Podkreślili, że pozostałości nasienia pobranego zarówno z ciała skarżącej, jak i z podłogi w toalecie „Sutton Clubu” oraz z ubrania rzekomo zgwałconej dziewczyny mają ten sam profil genetyczny, co próbka brazylijskiego piłkarza.
Tym samym ostatnia opinia biegłego potwierdziła wersję o napaści na tle seksualnym zgłoszonym przez ofiarę, podczas gdy sam Dani Alves, który czterokrotnie zmieniał zeznania, ostatecznie stwierdził, że kobieta za własną zgodą odbyła z zawodnikiem seks oralny. Najpierw jednak zapewnił, że w ogóle nie znał dziewczyny, następnie powiedział, że nic jej nie zrobił, po czym oświadczył, że miała wyrazić zgodę, ale nie doszło do stosunku, aż w końcu przyznał, że odbyli stosunek za obopólnym przyzwoleniem, co zgodnie z dowodami, które zostaną teraz włączone do akt sprawy, również należałoby wykluczyć.
Wyraźny argument świadczący przeciwko oskarżonemu Daniemu Alvesowi
Według „El Periodico”, wyniki porównawcze kodu DNA zostały uzyskane przez Narodowy Instytut Toksykologii i Medycyny Sądowej na podstawie badania próbek dopochwowych ofiary.
To podobieństwo próbek z nasieniem pobranym od oskarżonego jest wyraźnym ciosem dla oświadczenia Daniego Alvesa, który zaprzeczył jakiemukolwiek naruszeniu.
Dani Alves pozostaje w więzieniu Brians 2 bez możliwości wyjścia za kaucją. 30 stycznia jego obrona poprosiła o pozostawienie go na tymczasowym zwolnieniu z zastosowaniem środków zapewniających, iż nie ucieknie przed procesem, takich jak noszenie bransoletki elekrycznej, która zapewnia geolokalizację.
Prokuratura ofiary mocno obstaje przeciw wyjściu Daniego Alvesa za kaucją
Adwokat skarżącej 124-krotnego reprezentanta Brazylii sprzeciwił się w czwartek, 9 lutego, apelacji, za pomocą której obrona próbuje wyciągnąć Daniego Alvesa z tymczasowego aresztu.
Źródła prawne wyjaśniły, że prokuratura domniemanej ofiary przedstawiła swoje zarzuty w czwartek rano i zażądała, aby zawodnik pozostał w więzieniu zapobiegawczym na czas śledztwa.
