- Nie ma żadnych podstaw prawnych do ograniczania PKN ORLEN w wykonywaniu praw z nabytych udziałów. Transakcja zakupu Polska Press została przeprowadzona zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, po uzyskaniu ostatecznej decyzji Prezesa UOKiK - podkreślił we wtorek na Twitterze prezes Orlenu. Daniel Obajtek skomentował w ten sposób wyrok sądu w sprawie wstrzymania przejęcia Polska Press przez Orlen.
- Nabycie udziałów Polska Press dokonało się skutecznie 1.03.2021 r., czyli przed wydaniem przez sąd postanowienia. W związku z tym postanowienie sądu jest bezprzedmiotowe i nie ma wpływu na nasze działania, ani skuteczność nabycia tego podmiotu - dodał kilka godzin później we wtorek prezes Orlenu.
- Postanowienie sądu nie ogranicza również PKN Orlen w wykonywaniu uprawnień właścicielskich z udziałów w Polska Press. RPO wnioskował do sądu o wydanie takiego zakazu, ale sąd w sentencji wydanego postanowienia nie nałożył na PKN Orlen takiego obowiązku - podkreślił Daniel Obajtek.
Uwzględniony wniosek RPO
„Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uwzględnił wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich o wstrzymanie wykonania decyzji Prezesa UOKIK w sprawie koncentracji – przejęcia przez PKN Orlen spółki Polska Press" – poinformowało w poniedziałek biuro Rzecznika Praw Obywatelskich w komunikacie na stronie internetowej RPO.
W oświadczeniu dodano, że „taką informację RPO uzyskał telefonicznie 12 kwietnia w sekretariacie Sądu Okręgowego w Warszawie XVII Wydział Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów”.
We wtorek sąd potwierdził, że wyrok w tej sprawie zapadł 8 kwietnia.
"Sąd Okręgowy w Warszawie, XVII Wydział Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postanowieniem z dnia 8 kwietnia 2021 r. (...) wstrzymał wykonanie decyzji Prezesa UOKiK z dnia 5 lutego 2021 r. wyrażającej zgodę na dokonanie koncentracji polegającej na przejęciu przez PKN Orlen S.A. w Płocku kontroli nad Polska Press Spółką z o.o. w Warszawie. Powyższe postanowienie jest niezaskarżalne" - poinformowano w oświadczeniu.
Prezes UOKiK krytykuje wyrok sądu
W wydanym we wtorek oświadczeniu prezes UOKiK Tomasz Chróstny krytycznie ocenił decyzję sądu.
- Obecnie analizujemy dalsze kroki prawne, w tym możliwość wzruszenia postanowienia sądu. Prezes UOKiK zamierza złożyć do sądu wniosek o przyspieszenie rozstrzygnięcia odwołania RPO od wydanej decyzji - czytamy w oświadczeniu.
Tomasz Chróstny zwrócił uwagę, że stanowisko i akta sprawy przekazał do sądu 7 kwietnia. - Chronologia zdarzeń wskazuje, że sąd wydając przedmiotowe postanowienie, mógł nie zapoznać się ze stanowiskiem Prezesa UOKiK oraz z aktami sprawy zgromadzonymi w toku postępowania administracyjnego - podkreślił.
- Automatyczne wstrzymywanie zgód koncentracyjnych, gdy wątpliwości co do zasadności decyzji nie znajdują solidnych podstaw, jest niepokojącym precedensem, który niewątpliwie może godzić w prawa przedsiębiorców - uznał prezes UOKiK.
Jego zdaniem, "zaskakuje wydanie środka tymczasowego tak dalece ingerującego w prawa przedsiębiorców bez nawet pobieżnej analizy prawnej tego zagadnienia".
Decyzja sądu dotyczy wniosku RPO o wstrzymanie przejęcia Polska Press przez PKN Orlen. Oddzielnie toczy się postępowanie w sprawie wniosku RPO o odwołaniu się od decyzji prezesa UOKiK, który wydał zgodę na przejęcie Polska Press przez Orlen.
Rzecznik odwołał się do Sądu Okręgowego w Warszawie (Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów) od decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 5 lutego 2021 r. w sprawie zgody na koncentrację polegającą na przejęciu przez Polski Koncern Naftowy Orlen S.A. kontroli nad Polska Press sp. z o.o. - poinformował RPO.
„Zgodnie z obowiązującymi regulacjami samo odwołanie przekazuje się do sądu za pośrednictwem UOKiK. Prezes UOKiK ma 3 miesiące na przesłanie odwołania do sądu (chyba że w trybie autokontroli zmieni swą decyzję o zgodzie na koncentrację). Obecnie Rzecznik wciąż oczekuje na przekazanie przez UOKiK odwołania do sądu, który je rozpozna” - czytamy w oświadczeniu.
„Jednocześnie RPO skierował - już bezpośrednio do sądu - wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji (w tym zakaz wykonywania przez PKN Orlen praw udziałowych w Polska Press). To właśnie ten wniosek został przez sąd uwzględniony” - poinformowało biuro RPO.
Uzasadnienie wstrzymania przejęcia Polska Press przez Orlen
Na stronie RPO we wtorek ukazała się informacja o tym, w jaki sposób Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uzasadnił wstrzymanie wykonania decyzji Prezesa UOKiK w sprawie zgody na przejęcie przez PKN Orlen spółki Polska Press. Wynika z niego, że sąd chciał powstrzymać dokonywanie zmian przez Orlen w Polska Press w trakcie rozpatrywania wniosku RPO o cofniecie zgody prezesa UOKiK na transakcję.
"Dokonanie koncentracji już teraz mogłoby udaremnić ewentualne wykonanie wyroku, jaki zapadnie w całej sprawie" - czytamy na stronie RPO.
"Przedsiębiorca powinien powstrzymać się od wykonywania jakichkolwiek praw udziałowych z nabytych udziałów" - podkreślono.
"Podejmowanie wszelkich czynności wobec zawieszenia wykonania decyzji UOKiK może nieść negatywne skutki wynikające z ich nieważności" - czytamy na stronie RPO.
"Tylko całkowite powstrzymanie prowadzi do zapewnienia stronie (w tym przypadku - RPO) efektywnej realizacji prawa do sądu oraz egzekwowania praw ochrony konkurencji. Pozwoli też na ocenę prawidłowości decyzji UOKiK przez niezawisły sąd" - podsumowano.
Kupno Polska Press przez Orlen
W grudniu ub.r. PKN Orlen poinformował, że kupuje wydawnictwo Polska Press. 5 lutego prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta wyraził na to zgodę. 1 marca Orlen formalnie stał się właścicielem Polska Press.
Z kolei 5 marca rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar poinformował, że wniósł do sądu o uchylenie zgody na przejęcie Polska Press. Tłumaczył to m.in. ryzykiem ograniczenia wolności prasy.
„Media, na które w sposób właścicielski oddziałuje Skarb Państwa (w praktyce - politycy), nie zapewniają dostarczania obiektywnych informacji obywatelom. Wprost przeciwnie, będąc przyjazne aktualnie rządzącej większości politycznej, przedstawiają one jednostronny, korzystny dla nich obraz świata, przyczyniając się w ten sposób do rezultatu procesów wyborczych w Polsce” - tłumaczył swój wtedy RPO w oświadczeniu.
