Dariusz Matecki trafił na oddział szpitalny
"Pan poseł Dariusz Matecki przebywa na oddziale szpitalnym Aresztu Śledczego w Radomiu ze względu na chorobę. Ma zapewnioną stałą opiekę medyczną" - poinformował w środę po południu poseł Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Gosek na platformie X.
"Co do szczegółowych informacji dotyczących choroby będę je mógł przekazać wyłącznie za zgodą Rodziny Pana Posła" - dodał Gosek.
W sobotę po trzygodzinnym posiedzeniu Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów zastosował wobec podejrzanego posła PiS Dariusza Mateckiego areszt na okres 2 miesięcy. Prokuratura chciała trzymiesięcznego aresztowania Mateckiego. Obrońca zapowiedział zażalenie na sobotnią decyzję sądu. Po decyzji sądu o dwumiesięcznym areszcie wobec posła Mateckiego trafił on do aresztu na warszawskim Służewcu. Stamtąd został przeniesiony do Radomia.
Matecki w areszcie. Jakie zarzuty usłyszał poseł?
Funkcjonariusze ABW na polecenie prokuratora zatrzymali posła Mateckiego w piątek rano. Poseł został przewieziony do siedziby Prokuratury Krajowej. Prokuratura, która prowadzi śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości, postawiła mu sześć zarzutów zagrożonych karą do 10 lat pozbawienia wolności. Poseł nie przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia.
Prokuratura podała w piątek, że trzy przedstawione Mateckiemu zarzuty dotyczą współdziałania z funkcjonariuszami publicznymi z resortu sprawiedliwości - w tym z byłym wiceministrem sprawiedliwości oraz posłem PiS Marcinem Romanowskim - w ustawieniu trzech konkursów na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości na rzecz Stowarzyszenia Fidei Defensor oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia.
Matecki miał następnie - jak podano w komunikacie PK - współdziałać w przywłaszczeniu uzyskanych w ten sposób ponad 16,5 mln zł, m.in. przez wydatkowanie niezgodnie z przeznaczeniem, opłacanie nierzetelnych faktur oraz wypłatę wynagrodzeń za pozorne zatrudnienie.
Czwarty zarzut dotyczy prania pieniędzy - nie mniej niż 447,5 tys. zł, które według prokuratury miały pochodzić z korzyści związanych z popełnieniem przestępstw sprzeniewierzenia środków pochodzących z FS.
Kolejne dwa zarzuty dotyczą - jak podano - "współdziałania z dyrektorami Lasów Państwowych przy fikcyjnym i pozornym zatrudnieniu podejrzanego w okresie od czerwca 2020 r. do października 2023 r. w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych oraz w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, i uzyskania z tego tytułu korzyści w łącznej kwocie 483 860 zł, pomimo, że praca nie miała być i de facto nie była wykonywana".
Źródło: RMF FM, PAP