Sejm wybierze premiera w tzw. drugim kroku
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk jest kandydatem na premiera zgłoszonym w tzw. drugim kroku. Sejm przystąpił do debaty i wyboru nowego szefa rządu.
Wcześniej w poniedziałek posłowie w głosowaniu nie udzielili wotum zaufania rządowi premiera Mateusza Morawieckiego. Za udzieleniem wotum zaufania dla rządu Morawieckiego zagłosowało 190 posłów – 187 z PiS i 3 z Kukiz'15. Trzech posłów klubu PiS nie wzięło udziału w głosowaniu. Przeciw wotum zaufania dla rządu Morawieckiego było 266 posłów, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Lewica nie jest zaskoczona
Dariusz Wieczorek, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy, pytany przez i.pl, czy jest zaskoczony tym, że rząd Mateusza Morawieckiego nie uzyskał wotum zaufania, odpowiedział, że w ogóle nie. – Pytanie brzmi – po co w ogóle oni to robili? Od dwóch miesięcy powinien funkcjonować inny rząd, bo jest inna większość w Sejmie, więc to było zupełnie bez sensu – mówił.
Zdaniem polityka Lewicy takie przedłużanie niczego dobrego nie robi dla Polski, ani dla Polek i Polaków. – Szczególnie w kryzysowych sytuacjach potrzeba stabilnej większości i stabilnego rządu, więc dobrze, że to się dzisiaj skończyło – powiedział.
Wiceprzewodniczący Nowej Lewicy podkreślił, że dziś Sejm szybko wybierze kandydata na premiera. – Jutro expose Donalda Tuska i mam nadzieję, że od środy nowy rząd będzie już funkcjonował – mówił.
Jaka przyszłość czeka rząd Tuska?
Pytany o słowa polityków PiS, którzy twierdzą, że nowy rząd będzie rządem kłótni i przetrwa kilka miesięcy, Dariusz Wieczorek odpowiedział, że są to marzenia z obozu PiS. – Premier dzisiaj też mówił, że przedstawia program, bo jak już z powrotem do władzy wróci, to będzie ten program realizował. Nie przewiduję, żeby Zjednoczona Prawica miała taką możliwość w przewidywalnej przyszłości. Natomiast uspokajam – wszystkie dotychczasowe działania pokazują, że chęć i spoiwo, które łączą opozycję, to nie chęć odsunięcia PiS od władzy. To jest chęć rzeczywiście przywrócenia wiary Polaków w Polskę, przywrócenia pozycji Polski, przywrócenia normalnych mediów, normalnej debaty publicznej i radości z tego, że jesteśmy Polakami – dodał.
lena
