Szwarga opierdzielił swojego bramkarza
Kilkukrotnie grecki bramkarz w sytuacji, gdy trener "Medalików" krzyczał z ławki do niego, aby zagrywał długą piłkę ten nie stosował się do jego poleceń i zagrał piłkę do najbliższego swojego kolegi z drużyny. Nic dziwnego, że w pewnym momencie Dawidowi Szwardze puściły po prostu nerwy.
- Długa, długa - apelował Szwarga do bramkarza. Gdy spotkał się z brakiem reakcji, postanowił zareagować.
- Ku***, biegnij tam szybko mu powiedz, że ma wykopać piłkę. Niepoważny jest?! - powiedział podirytowany Szwarga do swojego asystenta.
Powrót na zwycięski szlak
Ostatecznie "Medaliki" ten mecz wygrały 2:0 po golach Janisa Papanikolau oraz Bartosza Nowaka. Po pięciu kolejkach mistrzowie Polski z ostatniego sezonu zajmują piąte miejsce, ale mają jeden mecz zaległy. W poprzedniej kolejce niespodziewanie przegrali z Piastem Gliwice 1:2.
Z kolei w eliminacjach do Ligi Mistrzów Raków idzie jak burza. Marsz po fazę grupową rozpoczęli od I rundy z estońską Florą Tallin (1:0, 3:0), następnie rozprawili się z azerskim Karabachem Agdam (3:2, 1:1), a w ostatnim tygodniu poradzili sobie w III rundzie z cypryjskim Arisem Limassol (2:1, 1:0).
We wtorek rozpoczną rywalizację w ostatniej, decydującej potyczce w IV rundzie z duńską FC Kopenhagą... polskiego bramkarza Kamila Grabary.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
