Debata prezydencka w Końskich. Premier Donald Tusk zabrał głos

W Końskich odbyły się dwie debaty prezydenckie – jedna zorganizowana przez TV Republika, wPolsce24 i TV Trwam, a druga przez sztab Rafała Trzaskowskiego, którą prowadzili dziennikarze TVP, TVN i Polsatu i w tych telewizjach była ona transmitowana.

W sobotę rano do debaty zorganizowanej przez sztab Rafała Trzaskowskiego, odniósł się w serwisie X premier Donald Tusk.

„Fakt, że nie wszyscy kandydaci traktują poważnie swój start, a debaty zmieniły się (nie od wczoraj) w festiwal niemądrych trików i gadżetów, nie zmienia jednego: stawka tych wyborów jest bardzo poważna i bardzo wysoka. To nasza wolność, bezpieczeństwo, siła i suwerenność” – napisał szef rządu.

Podczas debaty popierany przez PiS Karol Nawrocki wyjął dwie flagi – biało-czerwoną i tęczową. Drugą postanowił przekazać Rafałowi Trzaskowskiemu.

– Ostatnio ucieka od tej symboliki. Mojego szefa sztabu ścigał za to, że pokazał zdjęcie z flagą LGBT. (...) Ja z biało-czerwoną flagą, zawsze, na całym świecie, od wielu lat. A inni po swojemu, w wielu językach – stwierdził.

Rafał Trzaskowski ocenił, że to „tani chwyt” i postawił obydwie flagi podłodze.

– Wy macie jakąś absolutną obsesję, i prezes (PiS, Jarosław) Kaczyński, a propos gejów. Ja nie wiem, czego wy się boicie. Kaczyński się boi Europy, boi się gejów, boi się rodeo. To jest naprawdę coś niebywałego. Strach i kompleksy – powiedział, gdy doszedł do głosu.

Zastrzegł, że on sam nikomu nie odbierze prawa do biało-czerwonej flagi.

– To było bardzo smutne. Jak naradzaliśmy się przed debatą to mój sztab mówił, że coś takiego może nastąpić, ja mówiłem, że na tak tani chwyt jednak się kandydat PiS-u nie zdobędzie – mówił.

Chwilę później flagę LGBT zabrała od Rafała Trzaskowskiego Magdalena Biejat.

– Chciałam zaproponować Rafałowi Trzaskowskiemu, bo właśnie widziałam, że schował tęczową flagę. Ja się jej nie wstydzę. Chętnie ją od pana przejmę – powiedziała.

Kandydat KO oddał tęczową flagę kandydatce Lewicy.