Protest był wyrazem solidarności z protestującymi od ponad 30 dni w Sejmie niepełnosprawnymi i ich opiekunami. W Kielcach organizował go Świętokrzyski Komitet Obrony Demokracji. Jego szefowa Monika Szafraniec przypomniała, że protestujący domagają się 500 złotych miesięcznie dodatku rehabilitacyjnego, co i tak w połączeniu z rentą socjalną nie daje kwoty minimum socjalnego. - Rząd nie chce spełnić ich postulatu, a poszczególni posłowie Prawa i Sprawiedliwości słownie ich atakują - mówiła.
Do zebranych ludzi mówili też Irena Lankof i Paweł Nyczaj, niepełnosprawni. Opowiedzieli o sytuacji swojej i innych, którzy zmagają się z tymi samymi problemami, co protestujący w Sejmie.
Przez cały czas zbierano podpisy pod petycje o pełne i pilne wdrożenie w Polsce konwencji Organizacji Narodów Zjednoczonych o prawach osób z niepełnosprawnościami.
ILE DAJEMY DZIECKU DO KOPERTY NA KOMUNIĘ ŚWIĘTĄ?

POLECAMY RÓWNIEŻ: