Diecezja bielsko-żywiecka przeprasza ofiarę gwałtu za sugestie, że jako 12-latek "czerpał satysfakcję" z gwałtu księdza pedofila

Kamil Lorańczyk
Kamil Lorańczyk
- W treści dokumentu, który jest odpowiedzią na pozew nie powinny się znaleźć pytania dotyczące orientacji seksualnej Pokrzywdzonego oraz sugerujące „czerpania przez niego satysfakcji” - napisała kuria biskupia.
- W treści dokumentu, który jest odpowiedzią na pozew nie powinny się znaleźć pytania dotyczące orientacji seksualnej Pokrzywdzonego oraz sugerujące „czerpania przez niego satysfakcji” - napisała kuria biskupia. brak
Diecezja bielsko-żywiecka odniosła się do własnej odpowiedzi na pozew ofiary księdza-pedofila. W oświadczeniu diecezja przeprosiła za sugestie, że 12-latek, który był gwałcony przez księdza Jana W., mógł z tej znajomości odczuwać satysfakcję oraz za pytania o jego orientację seksualną.

Diecezja bielsko-żywiecka sama odniosła się do swej odpowiedzi

Minęły dwa dni od medialnego ujawnienia skandalicznego pisma bielskiej kurii. Dziś, w czwartek, 13 stycznia, diecezja bielsko-żywiecka postanowiła sama wydać oświadczenie w tej sprawie, iż w dostarczonej przez nią odpowiedzi na pozew ofiary mogły znaleźć się pytania, które nie powinny się tam pojawić.

- W treści dokumentu, który jest odpowiedzią na pozew nie powinny się znaleźć pytania dotyczące orientacji seksualnej Pokrzywdzonego oraz sugerujące „czerpania przez niego satysfakcji”. Przepraszamy Pana Janusza oraz wszystkie osoby zgorszone doniesieniami medialnymi. Dążąc do usunięcia wszelkich wątpliwości, na polecenie Biskupa Romana Pindla wniosek dowodowy w tym zakresie zostanie doprecyzowany w najbliższym czasie, aby można było ustalić okoliczności istotne dla prawidłowego rozstrzygnięcia Sądu Cywilnego przy uwzględnieniu wrażliwości Pokrzywdzonego i poszanowaniu Jego godności - czytamy w oświadczeniu.

Co więcej, nawiązując do doniesień medialnych diecezja bielsko-żywiecka na czele z bp Romanem Pindlem zdecydowała się podkreślić swoje stanowisko w trwającej sprawie.

Nie przeocz

- Chcemy jednoznacznie podkreślić, że działania Diecezji Bielsko-Żywieckiej nie mają na celu pomniejszania odpowiedzialności sprawcy, który dopuścił się przestępstwa wobec osoby małoletniej, a tym bardziej przerzucania winy na Pokrzywdzonego. Czyny przestępcze, których dopuścił się ks. Jan W. zostały dowiedzione przez proces kościelny, który rozpoczął bp Roman Pindel, a który zakończył się dekretem karnym zatwierdzonym przez Kongregację Nauki Wiary w Watykanie - komentuje diecezja.

W najbliższym czasie - jak wyraziła to diecezja - należy się spodziewać, że na polecenie bp Romana Pindla zostanie przygotowany nowy i doprecyzowany wniosek dowodowy.

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Biskup, jak każdy człowiek, też może okazać się nieudacznikiem.
Wróć na i.pl Portal i.pl