Dogrywka z Paryża. Gramy w igrzyska, level hard (KOMENTARZ)

Jakub Guder
Igrzyska Paryż 2024. Igrzyska dla dziennikarza, który na nich na dodatek debiutuje, to jak obóz harcerski, albo - jeszcze lepiej - gra komputerowa.

Korespondencja z Paryża

Dogrywka z Paryża. Gramy w igrzyska, level hard (KOMENTARZ)

Igrzyska dla dziennikarza, który na nich na dodatek debiutuje, to jak obóz harcerski, albo - jeszcze lepiej - gra komputerowa. A zatem: na trzy tygodnie zabieramy ci rodzinę. Po prostu tak jakbyś jej nie miał. Potem rzucamy cię - jak pomarańczowego ludzika z map Google’a - w losowe miejsce na planszy Paryża. No albo (poziom ultratrudny) gdzieś w wiosce obok. Dostajesz nieograniczoną kartę na wszystko (autobusy, metro, tramwaje, podmiejska kolejka) i twoim zadaniem jest przemieścić się codziennie z punktu A do punktu B, a potem jeszcze do miejsca C, by na końcu - najczęściej już koło północy - wrócić do punktu wyjścia, czyli do hotelu. Oczywiście wiecie, że w tym całym świecie, który nam tu zaprogramowali, pojawiają się wydarzenia losowe. W legendarnej grze „Sim City” to było spadające na miasto tornado, powódź albo kosmici. U nas aż tak źle nie jest. Mogą nam na przykład wyłączyć przystanek autobusowy najbliżej hotelu, i to dzień po rozpoczęciu igrzysk. Bonus dostajesz za nocne powroty bez autobusów, bo te kursują tylko do 21:15. Uważaj na stacjach metra na kieszonkowców! Spotkanie z nimi to -10 do morale twojej postaci. Sprawdzamy zatem cały czas, czy portfel jest, czy telefon wciąż w kieszeni. Gdy kręcisz się w okolicach dworca Roissypole, unikaj szczurów! To -1 do życia.

Cała ta gra polega na rozwiązywaniu komunikacyjnych łamigłówek. Przyznaję, na początku jest naprawdę trudno. Gdzie Wrocław, gdzie Paryż? Z czasem to się jednak zaczyna układać, a jak się nie układa, to tak, przyznaję: gram na kodach. To znaczy zamawiam taksówkę. Mam tylko nadzieję, że mi to potem rozliczą w delegacji.

Można tu jednak sporo wygrać. Wygrywasz obrazki, które będą z tobą pewnie do końca życia. Łez Igi Świątek nie zapomnę nigdy, podobnie jak niekończącego się, głośnego płaczu Angeliki Szymańskiej. Nie zapomnę pochodzącego z Damaszku judoki Adnana Khankana, który występował w reprezentacji uchodźców. Przegrał co prawda pierwszą walkę, ale zebrał gromkie brawa od publiczności. On i jego rodzina musieli uciekać z ojczyzny. Na co dzień trenuje w Niemczech. Będę pamiętał filigranową amerykańską gimnastyczkę Simone Biles, niedoścignioną mistrzynię, którą na żywo w Bercy Arena oglądali m.in. Nicole Kidman, Le- -Bron James czy SnoopDogg. Wspaniała jest ta dziewczyna! No i jeszcze afgańska sprinterka Kimia Yousofi. - Nie reprezentuję talibów, reprezentuję Afgańczyków, nasz kraj, naszą kulturę - mówiła. W rękach trzymała kartkę z napisem: „Edukacja, sport, nasze prawa”. Ze względów bezpieczeństwa nie chciała mówić o tym, jak uciekła i gdzie jest jej rodzina.

Dopiero gdy słyszysz takie historie, to uświadamiasz sobie, że to nie jest gra. To życie. Jedno: nie masz zapasowego. Igrzyska pozwalają mówić tym wszystkim ludziom o czymś ważnym, pokazywać prawdziwe emocje. I my ich słuchamy. Na tym polega ta magia.

Z Paryża Jakub Guder
https://x.com/JakubGuder

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl