Na spotkaniu z wyborcami w Wałbrzychu szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk został zapytany przez starszego mężczyznę o to, dlaczego w czasie, gdy był premierem, „zabrał dodatkowe emerytury”. – To była dosłownie kradzież pieniędzy ludzkich – mówił. W ocenie przewodniczącego PO nic nie zostało skradzione, a jedynie „przeniesione”. – Ja absolutnie podjąłbym dzisiaj tę samą decyzję – dodał Donald Tusk.
Jan Mosiński, poseł Prawa i Sprawiedliwości, w rozmowie z polskatimes.pl pytany o to, jak nazwać to, co zrobił z OFE Donald Tusk, gdy był premierem, powiedział, że „oszukał Polaków, dlatego że zabrał środki z OFE, te 153 mld zł, które były własnością Polaków”. – Mnie wówczas szokowały jego słowa, z których wynikało, że pieniądze, które rząd zabrał z OFE i przysunął do ZUS, nie są własnością Polaków. Pytam się więc, czyje to były pieniądze? To były pieniądze Polaków, potencjalnych emerytów. Decyzja, którą wówczas podjął rząd Donalda Tuska, demolowała system emerytalny – dodał.
Poseł PiS pytany, o to, czy nie ma wrażenia, że w Donaldzie Tusku nie ma żadnej refleksji, powiedział, że „Donald Tusk jest politykiem, który nie potrafi przyznać się do błędu”. – Moim zdaniem jeszcze większym jego grzechem jest to, że nie potrafi weryfikować swoich złych decyzji sprzed lat. Każdy z nas jest istotą ludzką, omylną, więc każdy ma z nas ma prawo do mylenia się, ale ma też obowiązek wyciągać wnioski z błędów decyzji – mówił.
W ocenie polityka PiS „niestety, Donald Tusk brnie dalej w tę samą narrację twierdząc, że na spotkaniu z wyborcami w Wałbrzychu, że ich skromne środki – de facto – uratował swoją decyzją, przesuwając je do ZUS”. – Były wówczas różne opinie ekspertów, niektórzy mówili, że było to łatanie dziury budżetowej, inni, że było to ratowanie finansów ZUS – przypomniał.
Zdaniem Jana Mosińskiego powtórzenie narracji z 2013 roku przez Donalda Tuska powinno być sygnałem ostrzegawczym dla obecnych i potencjalnych emerytów. – Gdyby wybory wygrała Platforma Obywatelska, to Donald Tusk w dalszym ciągu będzie – mówiąc kolokwialnie – gmerał wokół tych środków i być może znowu będzie psuł system emerytalny, nie tylko podnosząc wiek emerytalny, co uczynił lata temu, ale również przesuwał środki, które będą narażone na jakieś poważne perturbacje – mówił.
