WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Historia tego transferu i tego, co działo się wokół niego w poniedziałkowy wieczór, a nawet jeszcze wtorkowy poranek pokazuje jak czasami przy tego sprawach może powstać zamieszanie, a akcje nabierają nagłego zwrotu. Wisła z Dorem Hugim tak naprawdę chciała rozstać się już po spadku z ekstraklasy, czyli latem 2022 roku. Powodem był wysoki kontrakt Izraelczyka i fakt, że nie dawał on sportowo drużynie tyle, ile oczekiwano. Jerzy Brzęczek, gdy był jeszcze trenerem Wisły, długo próbował wręcz zmusić różnymi metodami Hugiego, by ten zdecydował się odejść. Nic z tego nie wyszło, bo Hugi normalnie trenował, rozmowy z jego agentem były w sprawie rozwiązania umowy bardzo trudne i Brzęczek w końcu odpuścił. Zaczął nawet korzystać z Izraelczyka na boisku.
Odejście Brzęczka z Wisły nie sprawiło jednak, że przy ul. Reymonta zarzucono pomysł rozstania z Hugim. Powód wciąż był ten sam - wysoki kontrakt zawodnika. Rozmowy w tej sprawie ciągnęły się bardzo długo, bo też menedżer Hugiego okazał się wyjątkowo twardym graczem i w sumie trudno się było dziwić, bo przecież taka już jego rola, by dbać o interesy klienta, a nikt Wisły przecież nie zmuszał, żeby podpisywała kontrakt z Hugim. W tym miejscu warto jednak wspomnieć o pewnej ciekawostce. Otóż Dor Hugi trafił do Wisły w 2021 roku tak naprawdę rzutem na taśmę… „Biała Gwiazda” miała bowiem pozyskać wówczas zupełnie kogoś innego na skrzydło. Tym kimś miał być Kenji Joel Gorre. Dzisiaj skrzydłowy Boavisty Porto. W przypadku zawodnika z Curacao wszystko było praktycznie ustalone. Miał przylecieć jedynie na testy medyczne i podpisać kontrakt. No, ale wtedy pojawiła się opcja z Hugim i ostatecznie podjęto decyzję o zakontraktowaniu Izraelczyka.
Wróćmy jednak do tego, co działo się w ostatnim czasie. Już w grudniu usłyszeliśmy, że jest duża szansa, żeby wreszcie sprawę z Hugim załatwić polubownie. Nie było w związku z tym przypadku, że Izraelczyk znalazł się na liście ośmiu zawodników, którą opublikowała Wisła, informując, że ci piłkarze będą mieć małe szanse na grę, jeśli będą się upierać, by w Krakowie zostać.
Niewiele później zaczęły pojawiać się informacje, głównie w mediach izraelskich, że „Biała Gwiazda” prowadzi rozmowy z Beitarem Jerozolima. Gdy to sprawdziliśmy, okazało się, że rozmowy są prowadzone, ale do porozumienia jest bardzo daleko. Skoro jednak nie Beitar, to agent Hugiego znalazł mu inny klub w Izraelu. Ihud Bnei Sakhnin to obecnie dziesiąty zespół izraelskiej ekstraklasy.
Mało kto zna prezesa Wisły Kraków od tej strony. Jarosław Kr...
Co jednak ciekawe, gdy izraelskie media informowały w poniedziałek, że Hugi już leci podpisać kontrakt, ten jakby nigdy nic trenował z Wisłą na zgrupowaniu w Turcji. Widać to wyraźnie na zdjęciach i filmikach, jakie krakowski klub publikował na swojej stronie internetowej i w mediach społecznościowych. Mało tego, w Wiśle ogromne zdziwienie wywołał w poniedziałek wieczorem fakt, że Ihud Bnei Sakhnin poinformował o zakontraktowaniu Hugiego!
- Pospieszyli się, ja jeszcze nic nie podpisałem - powiedział nam wtedy prezes Wisły Jarosław Królewski, który przebywa w Davos na Światowym Forum Ekonomicznym i w poniedziałkowy wieczór bardziej zajmował się sprawami własnej firmy niż transferem Hugiego. Mieliśmy zatem do czynienia z sytuacją, gdy od formalnej strony wypożyczenia faktycznie nie było, a nowy klub już ogłosił, że do tego doszło. W Wiśle uznali jednak, że nie ma co kruszyć kopii o takie sprawy, bo ważniejsze jest ostateczne doprowadzenie całej transakcji do szczęśliwego końca.
To też znak czasów, bo w niedalekiej przeszłości za takie „numery”, wyjście przed szereg Wisła domagałaby się kar umownych. Tym razem wszyscy są jednak przy Reymonta szczęśliwi, że wreszcie udało się zejść z kontraktu Dora Hugiego. Całego wyjaśnijmy, bo zaczęły się pojawiać informacje, że Wisła miałaby płacić w okresie wypożyczenia część pensji Izraelczykowi. Nie będzie musiała, całość wynagrodzenia piłkarza weźmie na siebie jego nowy klub.
A na koniec dodajmy, że po wytransferowaniu dwóch skrzydłowych, czyli najpierw Michaela Pereiry, a teraz Dora Hugiego, Wisła czyni intensywne starania, żeby ściągnąć zawodnika na tę pozycję. Powinno to nastąpić już niebawem.
Mało kto zna prezesa Wisły Kraków od tej strony. Jarosław Kr...
- Dawid Kubacki z córeczkami! Narciarska rodzina wciąż się powiększa
- Nowa kadra Wisły Kraków. Piłkarze "Białej Gwiazdy" gotowi do walki o ekstraklasę
- Prezes Wisły Kraków i gwiazdor Wieczystej bawili się na Gali Mistrzów Sportu
- Mistrz świata piłkarzy ręcznych wyłoniony
- Wieczysta Kraków. Transfery - zima 2023. Kto przyszedł? Dwóch piłkarzy odchodzi
- Wow! W tym hotelu mieszkają w Turcji piłkarze Wisły Kraków
