Droga krajowa nr 20 nie zapewnia optymalnej przyczepności. Kierowcy skarżą się na wyślizgany asfalt na drodze pod Miastkiem
Ten „wyślizgany” asfalt jest ponoć na odcinku krajowej 20 między dwoma skrzyżowaniami – drogą do Kwisna a tą prowadzącą do Dolska. To ponad cztery kilometry. Jest tam kilka zdradliwych łuków. Dlatego wprowadzone zostało miejscami ograniczenie prędkości do 70 km/h, a nawet 60 km/h.
Pomimo ograniczeń, jak mówią kierowcy, na tym ponad czterokilometrowym odcinku często dochodzi do kolizji i wypadków. Potwierdza to sołtys Dolska Agnieszka Szadkowska, która codziennie dojeżdża do pracy w Miastku:
- W jednym momencie, w czwartek (15 września 2022 r. - przyp. red.) doszło do trzech wypadków. Najpierw ktoś leżał w rowie po prawej stronie drogi. Zatrzymałam się. Usłyszałem tylko pisk opon i w lusterku zobaczyłam samochód, który o mały włos nie wjechałby we mnie. Jakiś facet wykręcił, zjechał na przeciwległy pas, ściął znak i zatrzymał się w rowie. Zdenerwowana wysiadłem z auta i… prawie bym orła wywinęła. W butach czułam, że na tym asfalcie można jeździć, jak na łyżwach-mówi Agnieszka Szadkowska. - Kiedy dojeżdżałam do Miastka, tuż przed Przęsinem kolejny samochód leżał w rowie. I to wszystko jednego dnia, o prawie tej samej porze. Czy tu naprawdę musi dojść do tragedii? Moim zdaniem, coś jest nie tak z tym asfaltem. Wystarczy że trochę popada, a jest bardzo ślisko – dodaje.
Sytuację na tym odcinku drogi krajowej nr 20 potwierdza inny kierowca z powiatu bytowskiego, który często po prostu boi się o swoje życie:
Przede mną jechał ciągnik z dłużycą na pace. Miał jeszcze przyczepę. W pewnej chwili w przyczepie wystrzeliła mu opona. Przyczepa zjechała na lewy pas, sunęła pod kątem prostym do ciągnika… Gdyby ktoś jechał z przeciwka… Potem przyczepa odbiła na prawo. Nie wiem, jak kierowcy udało się wyhamować. Cud, że nikomu nic się nie stało – kierowca relacjonuje zdarzenie z wtorku 6 września 2022 r.
Z policyjnych i strażackich statystyk (tych oficjalnych) wynika, że od 10 do 19 września na tym odcinku drogi doszło do trzech kolizji. Pierwsza w miejscowości Zadry 10 września o godz. 14.10, na łące obok trasy leżał na dachu renault scenic. Ranny został kierowca – 69-letnia kobieta. Pięć dni później – 15 września o godz. 13.48 w Przęsinie na dachu podróż skończyła 66-letnia kobieta kierująca hyundaiem. W samochodzie miała pasażerów – 45-letnią kobietę i 9-letnie dziecko. Na szczęście nikomu nic się nie stało. W niedzielę 19 września 2022 r. także w Przęsinie w rowie leżało kolejne auto. Miało uszkodzony przód i bok. Kierowcy nie było w pobliżu.
W podanym okresie zdarzenia drogowe były w różnych miejscach, bo na drodze krajowej nr 20, 21 oraz na drodze powiatowej w Miastku. Nie można więc mówić, że ich przyczyną była jakość asfaltu lub jego wady – zaznacza rzecznik prasowy bytowskich policjantów Dawid Łaszcz.
- Przyczyną zdarzeń było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Każdy, kto ma prawo jazdy, wie że prędkość należy dostosować. Jeśli mamy ograniczenie prędkości do 40 km/h ale warunki pogodowe nie pozwalają na rozwinięcie takiej prędkości, to kierowca powinien jechać 20, a nawet 10 km/h – przypomina Łaszcz.
Z kolei strażacy potwierdzają, że na tym odcinku drogi krajowej nr 20 często dochodzi do zdarzeń:
Rzeczywiście stosunkowo często jesteśmy wzywani do zdarzeń w tym miejscu. Podobnie jest jednak na odcinku drogi wojewódzkiej nr 211 w pobliżu miejscowości Rokity. Trudno powiedzieć jaka jest tego przyczyna. Nie analizujemy tego pod takim kątem. Naszym zadaniem jest niesienie pomocy, a także usuwanie zanieczyszczeń, które mogą stwarzać dodatkowe zagrożenie, jak plamy oleju – wyjaśnia zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Bytowie Fryderyk Mach.
Do drogowców, jak sprawdziliśmy, nie dotarły do tej pory skargi kierowców na temat „wyślizganego” asfaltu. Uważają, podobnie jak policjanci, że wszystkiemu winna jest nadmierna prędkość:
Trzeba brać pod uwagę, że kiedy pada deszcz, koła mogą stracić przyczepność. Trzeba więc dostosować prędkość pojazdu do warunków na drodze, szczególnie na zakrętach – kwituje rzecznik prasowy gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku Piotr Michalski.
Gdańsk: Widzieliście ją? Policja poszukuje 17-letniej Liwii Pleśniak

Gdańsk. Policja odnalazła poszukiwaną 17-latkę z Gdańska
