Sobotnie uroczystości ponownego otwarcia katedry Notre Dame w Paryżu zebrały wielu gości z całego świata. Oczy mediów, ale też polityków zebranych na uroczystości we Francji, skierowane były głównie na Donalda Trumpa i Elona Muska.
Każdy ważny chciał z nimi porozmawiać, zrobić sobie zdjęcie, tak w katedrze jak i podczas uroczystości w Pałacu Elizejskim, paryskiej siedzibie prezydenta Francji.
Podczas wizyty we Francji doszło do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z najbogatszym człowiekiem świata Elonem Muskiem.
O czym panowie rozmawiali, jak długo trwała rozmowa, nie podano.
W mediach społecznościowych komentowano każdy niemal kadr. Zanotowano też, że miliarder w odpowiedzi na umieszczone zdjęcie z Dudą, umieścił flagi USA i Polski.
Zanim doszło do spotkania prezydenta z Muskiem, Duda został przywitany przez Donalda Trumpa. Wtedy doszło do krótkiej wymiany zdań pomiędzy politykami.
Prezydent-elekt USA, choć formalnie prezydentem zostanie w styczniu 2025 r., już postanowił brylować w Europie. Może to znaczyć, że optyka patrzenia na świat przez nową administrację się nie zmieni.
Część analityków uważała przed listopadowymi wyborami w Stanach Zjednoczonych, że Trump bardziej będzie interesował się Bliskim i Dalekim Wschodem.
Wracając do głównego powodu spotkania we Francji, pierwsza msza święta w katedrze odbędzie się w niedzielę, nastąpi wówczas konsekracja ołtarza.
Nowy ołtarz, który katedra zyskała podczas renowacji, nie został jeszcze poświęcony. Nastąpi to właśnie w niedzielę o godz. 10.30. Obecnych na niej będzie blisko 170 biskupów z Francji i całego świata, kapłani z każdej ze 106 parafii diecezji paryskiej i duchowni katolickich Kościołów obrządku wschodniego, jak również wierni reprezentujący te wspólnoty.

Paryska katedra Notre Dame to miejsce kultu i jeden z najważniejszych zabytków Francji. Od soboty znów można do niej wejść po pięcioletniej przerwie na odbudowę po wielkim pożarze z 2019 roku.