Dwaj włamywacze taranowali drzwi, po czym kradli pieniądze, alkohol i papierosy. Grozi im nawet 10 lat więzienia

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia dostali informację, że dwie osoby włamują się do sklepu przy ulicy Dobrej. Po chwili na miejscu zjawili się wywiadowcy. Zauważyli w okolicy miejsca zdarzenia mężczyznę, który ukrywał coś pod kurtką.

– Gdy policjanci ruszyli w jego kierunku, zaczął biec. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Podczas ucieczki odrzucił skradzioną wcześniej kasetkę z pieniędzmi. Ci sami policjanci podczas sprawdzania terenu sklepu zatrzymali ukrywającego się na zapleczu drugiego sprawcę – przekazał sierż. szt. Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej komendy.

Obaj zostali zatrzymani. Na komendzie okazało się, że nie włamali się tylko do sklepu spożywczego. Wcześniej „odwiedzili” restaurację, z której ukradli kilkaset złotych.

Schemat działania był taki sam. Najpierw taranowali ciałem drzwi, po czym kradli pieniądze oraz papierosy i alkohol.

Zatrzymani przyznali się do kradzieży z włamaniem, za co usłyszeli zarzuty. Może im grozić do 10 lat pozbawienia wolności.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!