Zatrucie dopalaczami w Jastrzębiu Zdroju
Dwóch nieprzytomnych chłopców znaleziono na klatce schodowej jednego z bloków w Jastrzębiu Zdroju. Badania wykazały, że 16 i 14-latek byli trzeźwi. Na miejsce wezwano lekarza z pogotowia ratunkowego, który zadecydował o szybkim transporcie chłopców do szpitala.
Nieprzytomni nastolatkowie zatruci dopalaczami
W sobotę, 16 czerwca, około godz. 6.30 na klatce schodowej jednego z bloków na os. Tysiąclecia w Jastrzębiu-Zdroju patrol strażników miejskich znalazł dwóch nieprzytomnych nastolatków w wieku 14 i 16 lat.
- Znaleźli przy nich także pustą butelkę po alkoholu - mówi podinspektor Bronisław Wójcik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju. Chłopcy od razu zostali przetransportowani do szpitala, gdzie przeprowadzono testy na zawartość alkoholu. Okazało się, że nastolatkowie byli trzeźwi. I choć na początku ich tożsamość była nieznana, to szybko policjantom udało się ustalić, kim są.
Kto sprzedał dopalacze?
Policja informuje, że udało się już zatrzymać sprzedawcę dopalaczy.
– Na nagraniu widać, że jeden z nastolatków nagle osuwa się na ziemię, drugi próbuje o własnych siłach podnieść się. Świadkiem zdarzenia jest towarzyszący im mężczyzna, ale ucieka, gdy widzi, co się dzieje – mówi podinspektor Aleksandra Nowara, rzecznik śląskiej policji.
Policjanci zatrzymali mężczyznę. To 31-latek, który do tej pory nie wchodził w konflikt z prawem. W trakcie przesłuchań zaczął współpracować z policją.
Kim są nastolatkowie zatruci dopalaczami?
- To mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju - mówi podinspektor Wójcik. - Zostali przetransportowani na oddział toksykologii szpitala w Sosnowcu na odtrucie
.
- Pobrano im krew do badań, których wyniki pozwolą ustalić, czym dokładnie się zatruli - podkreśla policjant.
Lekarze podejrzewają, że jastrzębianie zatruli się dopalaczami. Miał wskazywać na to ich stan zdrowia.
- Chłopcy aktualnie są nieprzytomni, lekarze określają ich stan jako ciężki, ale stabilny - mówi podinspektor Bronisław Wójcik.
Jak powiedział doktor Sebastian Picheta z Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu, nastolatkowie są niewydolni oddechowo i przebywają na OIOM-ie.
Na razie nie wiadomo, jaką substancję zażyli. W tym celu zostaną przeprowadzone dalsze badania.
Dopalacze zabijają
DOPALACZE NA ŚLĄSKU ZABIJAJĄ DZIECI
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
PROGRAM TYDZIEŃ: Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego