Odpowiednie dokumenty trafiły już do Wydziału Rodzinnego Sądu Rejonowego w Radomiu.
CZYTAJ KONIECZNIE: Dziecko w pralce. W Radomiu dwuletni chłopczyk został skrzywdzony przez konkubenta matki
- To wniosek o wgląd w sytuację rodzinną małoletniego Kacperka. Mamy poważne wątpliwości co do kompetencji wychowawczych i dojrzałości emocjonalnej matki dwulatka. Uzasadniamy wniosek tym, że dalsze pozostawianie dziecka pod jej opieką może stanowić zagrożenie dla jego życia i zdrowia – mówi nam Włodzimierz Wolski, dyrektor Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Radomiu.
Podejrzenia wobec matki
Według Wolskiego, pracownicy Ośrodka od początku podejrzewali, że matka musiała co najmniej akceptować karygodne zachowanie konkubenta wobec jej dziecka. - Niepokojące są też wypowiedzi tej pani, w których bardziej martwi się ona o los aresztowanego sprawcy drastycznych zdarzeń niż o traumę malutkiego Kacperka - dodaje Włodzimierz Wolski.
Szansa na nowy dom
Jak dodaje radomski specjalista od interwencji kryzysowej, nawet pobieżny wywiad środowiskowy udowodnił, że matki nie łączą szczególne więzi emocjonalne z dwulatkiem.
- Kacperek był zostawiany pod opieką przygodnych osób nie na godziny, ale nawet na kilka dni, podczas gdy matka wyjeżdżała ze znajomymi. W takich warunkach dziecko nie będzie prawidłowo rozwijać się fizycznie i emocjonalnie, ale ma szansę na znalezienie nowego domu i kochających rodziców. Decyzja jest w rękach sądu - podkreśla Włodzimierz Wolski, dodając, że według niego, dziecko powinno być jeszcze kompleksowo przebadane, aby określić dokładnie jego stan zdrowia i psychiki po tych traumatycznych doświadczeniach.
Szokujące zdjęcia i filmik
Przypomnijmy, że sprawa wyszła na jaw, gdy w połowie sierpnia w mediach społecznościowych opublikowano filmik, na którym dwulatek płacze, zamknięty w bębnie pralki automatycznej, były też zdjęcia dziecka z papierosem w ustach.
Prokuratura Okręgowa w Radomiu postawiła zarzuty znęcania się nad dzieckiem dwom mężczyznom, obaj zostali tymczasowo aresztowani. Przyznali, że rzeczywiście umieścili dziecko w pralce, było to w maju tego roku, ale tłumaczyli, że nie krzywdzili Kacperka. Nieoficjalnie wiemy, że jeden z nich wyszedł z aresztu za kaucją.
ZOBACZ TEŻ: Mocna Rozmowa. Włodzimierz Wolski o sprawie dziecka w pralce
POLECAMY RÓWNIEŻ: