Dzisiaj Blue Monday, czyli najbardziej depresyjny dzień w roku. Farsa, tani chwyt marketingowy czy faktyczny problem?

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Termin Blue Monday funkcjonuje od 2005 roku. Do 2011 najbardziej depresyjny dzień w roku wypadał poniedziałek ostatniego pełnego tygodnia stycznia.
Termin Blue Monday funkcjonuje od 2005 roku. Do 2011 najbardziej depresyjny dzień w roku wypadał poniedziałek ostatniego pełnego tygodnia stycznia. Fot. Obraz crlamgeorgia z Pixabay
Dzisiaj wypada Blue Monday, a więc dzień który w powszechnej świadomości zyskał miano najbardziej depresyjnego, przygnębiającego dnia w roku. Skąd wziął się ten termin? Dlaczego wypada akurat w trzeci poniedziałek stycznia? Czy rzeczywiście powinniśmy się do niego negatywnie nastawiać?

Najbardziej depresyjny dzień w roku. Czym jest Blue Monday?

Termin Blue Monday funkcjonuje od 2005 roku. Został on wprowadzony przez Cliffa Arnalla, brytyjskiego psychologa, który wyznaczył najgorszy dzień w roku za pomocą skomplikowanego wzoru matematycznego. Uwzględnił w nim takie czynniki, jak:

  • meteorologiczne, a więc krótki dzień i niewielkie nasłonecznienie,
  • ekonomiczne - czas który upłynął od świąt Bożego Narodzenia, pozwala odczuwać się skutki świątecznych wydatków
  • psychologiczne - świadomość niedotrzymania postanowień noworocznych.

Skonstruowany przez psychologa wzór złożony jest z następujących składowych: W – pogoda; D – dług, debet; d – miesięczne wynagrodzenie; T – czas od Bożego Narodzenia; Q – niedotrzymanie postanowień noworocznych; M – poziom motywacji i Na – poczucie konieczności podjęcia działań.

Obliczenia doprowadziły Arnalla do wniosku, że Blue Monday, a więc ten najsmutniejszy i najbardziej przygnębiający dzień wypada w poniedziałek ostatniego pełnego tygodnia stycznia. W 2011 roku psycholog zmienił jednak zdanie i uznał, że z powodu kryzysu finansowego powinien być to trzeci poniedziałek pierwszego miesiąca roku.

Czy Blue Monday to pseudonauka? "To farsa"

Czy jednak rzeczywiście powinniśmy się tak negatywnie nastawiać przed akurat tym poniedziałkiem? Niekoniecznie. Podejdźmy do Blue Monday zdecydowanie z przymrużeniem oka.

Teoria brytyjskiego psychologa jest bowiem uznawana za pseudonaukę. Dean Burnett, neurobiolog pracujący na wydziale psychologii Cardiff University, opisał algorytm określający Blue Monday jako "farsę" zawierającą "bezsensowne pomiary". Wskazuje się ponadto, że wzór jest pozbawiony sensu z powodu niezgodności jednostek oraz niemierzalności niektórych składowych.

Blue Monday to dobra strategia marketingowa

Co by jednak nie mówić, Blue Monday dobrze sprzedaje się jako chwyt marketingowy. Istnieje nawet podejrzenie, że termin ten powstał na zlecenie jednego z biur podróży. Firma próbowała znaleźć okres, w którym najlepiej jest wykupić wycieczkę. A skoro istnieje coś takiego jak najbardziej depresyjny dzień roku, to warto właśnie wtedy udać się w podróż.

Całkiem możliwe, że tak że i w tym roku wiele sklepów będzie próbować grać retoryką Blue Monday, np. sprzedając produkty na poprawę humoru lub obniżając ceny. Pamiętajmy tylko, żeby zachować zdrowy dystans i nie dać się zwariować.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl