Już pierwszego dnia, Luana Alonso, która studiowała na amerykańskich uczelniach - Southern Methodist University w University Park, w stanie Teksas i Virginia Tech w Blacksburg, w stanie Wirginia, musiała pożegnać się z Igrzyskami XXXIII Olimpiady. W swoim wyścigu eliminacyjnym na 100 metrów stylem motylkowym, Paragwajka zajęła 6. miejsce, a ostatecznie została sklasyfikowana na 29. miejscu, co oznaczało brak awansu do półfinału (zabrakło ledwie 0.24 sekundy!).
Wkrótce po wyjściu z basenu „Paris La Défense Arena”, Alonso ogłosiła zakończenie kariery i… wybrała się na miasto, podziwiać uroki francuskiej metropolii, w tym wieżę Eiffla i Disneyland.
Szukając nowej formy zarobkowania, Luano Alonso, uruchomiła własną stronę na OnlyFans - brytyjskiej sieci społecznościowej umożliwiającej udostępnianie materiałów multimedialnych, w tym nawet pornograficznych, oferując fanom dostęp do ekskluzywnych treści za 35 dolarów miesięcznie.

Według doniesień serwisu TMZ, decyzja pięknej Paragwajki o zmianie branży, skłoniła popularną firmę produkującą lalki erotyczne, RealDoll, do złożenia oferty na współpracę. Otóż chodzi o możliwość sprzedaży kopii stóp pływaczki, których cena wynosiłaby 2000 dolarów za sztukę lub 3500 dolarów za dwie stopy.

Luana miałaby otrzymywać 20 procent ze sprzedaży. Oferta obejmowała również opcję podpisywania sztucznych stóp swoim nazwiskiem za dodatkowe 500 dolarów, które miałaby w całości trafiać do kieszeni Latynoski...
Nie wiadomo, czy Luana przyjęła ofertę...
- Kolorowy odlot na Paragwaj - jak śpiewał Lech Janerka...
