Eksplozja na stacji benzynowej w Górskim Karabachu
Reuters powołał się na miejscowego rzecznika praw człowieka. Według niego większość rannych jest w stanie ciężkim lub bardzo ciężkim. Osoby te powinny zostać przetransportowane do szpitali poza enklawą, ponieważ w Górskim Karabachu nie ma do tego odpowiedniej infrastruktury.
Associated Press podała, że do wybuchu doszło, gdy ludzie stali w korku na stację benzynową, aby zatankować swoje samochody w drodze do Armenii.
Według "New York Times", nie udało się jeszcze ustalić przyczyny eksplozji i nie jest jasne, czy są ofiary śmiertelne. Zdaniem ormiańskich urzędników natomiast, na których powołuje się portal, po wybuchu są i zabici i ranni.
"W pobliżu autostrady Stepanakert-Askera doszło do silnej eksplozji. (...) W tej chwili na miejscu pracują grupy ratownicze i medyczne" – podały w oświadczeniu separatystyczne władze, które cytuje NYT.
Spór o Górski Karabach
W Górskim Karabachu, zamieszkałej w większości przez Ormian enklawie na terenie należącym de iure do Azerbejdżanu, 19 września wybuchły walki, których stroną inicjującą był Azerbejdżan. Jego wojska szybko uporały się z broniącymi się Ormianami. 21 września ogłoszono zawieszenie broni.
W poniedziałek rano armeński rząd informował, że do kraju przybyło już kilka tysięcy ormiańskich uchodźców z Górskiego Karabachu. Według władz w Erywaniu obawiają się oni czystek etnicznych po odzyskaniu pełnej kontroli nad enklawą przez władze w Baku.
Władze Azerbejdżanu oświadczyły, że każdy, kto pragnie opuścić zdobytą przez Baku enklawę i wyjechać do Armenii, będzie miał zapewnioną taką możliwość oraz darmowe paliwo. Na drogach prowadzących z Górskiego Karabachu do Armenii potworzyły się korki.
Do zdarzenia doszło w mieście Stepanakert, zwanym również Khankendi
lena
Źródło: PAP, i.pl
Źródło:

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?