Elżebieta Witek o interwencji Policji w stosunku do wicemarszałka Czarzastego: Policja wykonywała swoje zadania

Maciej Badowski
- Nie było żadnych przepychanek, policja stoi, pan marszałek idzie, policjant upadł na hak od liny holowniczej, doznał obrażeń, które skutkują tym, ze jest w szpitalu i kilak tygodni albo kilka miesięcy będzie wyłączony- skomentowała Witek.
- Nie było żadnych przepychanek, policja stoi, pan marszałek idzie, policjant upadł na hak od liny holowniczej, doznał obrażeń, które skutkują tym, ze jest w szpitalu i kilak tygodni albo kilka miesięcy będzie wyłączony- skomentowała Witek. Adam Jankowski/ Polska Press
- Otrzymałam odpowiedź od komendanta Głównego Policji, która byłą zupełnie inna niż relacja o tym, że marszałek został pobity i zatrzymany przez Policję- tłumaczyła w czwartek marszałek Sejmu Elżbieta Witek. - W piśmie byłą informacja o tym, że pan wicemarszałek Czarzasty z dwoma innymi osobami, potem okazało się, że posłami, chciał się dostać na teren Sejmu. Policja wykonywała swoje zadania. Takie miała zadanie- ochraniać Sejm- dodała.

Dzisiejsze obrady są trochę późniejsze, ponieważ postanowiłam zapoznać z sytuacją przede wszystkim Prezydium Sejmu i Konwent Seniorów ale też państwu chciałam przekazać informacje- tłumaczyła w czwartek w Sejmie marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

Wczoraj Pan przewodniczący Gawkowski w sposób dramatyczny przekazał informacje o tym, że został zatrzymany i pobity pan wicemarszałek Czarzasty- powiedziała Witek. - ogłosiłam przerwę i natychmiast przystąpiłam do sprawdzenia tej informacji.

Jak tłumaczyła, ta informacja jest bardzo ważna, "bez względu na to, którego wicemarszałka by dotyczyła". - Te wyjaśnienia skończyły się po godzinie 1 w nocy. Dzisiaj miały ciąg dalszy rano, ponieważ czekałam na pismo od Komendanta Głównego [Policji, przyp. red.], stąd to opóźnienie- mówiła.

- Nie odnoszę się do tego co działo się podczas całego zgromadzenia na ulicy, nawiasem mówiąc nielegalnego i państwo o tym wiecie, ja nie wiem co działo się przez cały czas. Odnoszę się do podjętych przeze mnie po usłyszeniu komunikatu od pana przewodniczącego- mówiła.

Witek przyznała, że trzykrotnie rozmawiała z komendantem i "natychmiast" wystosowała pismo żądające wyjaśnienia od Komendanta Głównego powołując się na Konstytucję i na ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora w sprawie zatrzymania i zastosowania środka przymusu bezpośredniego wobec wicemarszałka Sejmu.

- Otrzymałam odpowiedź od komendanta Głównego Policji, która byłą zupełnie inna niż relacja o tym, że marszałek został pobity i zatrzymany przez Policję- tłumaczyła. - W piśmie byłą informacja o tym, że pan wicemarszałek Czarzasty z dwoma innymi osobami, potem okazało się, że posłami, chciał się dostać na teren Sejmu. Policja wykonywała swoje zadania. Takie miała zadanie- ochraniać Sejm- powiedziała.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Witek o informacje poprosiła także Komendanta Straży Marszałkowskiej, jak tłumaczyła otrzymała nagrania z monitoringu sejmowego. - Na tym nagraniu widać, że pan marszałek nie został przez nikogo pobity, nie został przez nikogo zatrzymany- dodała.

- Pan marszałek nie pokazał legitymacji, o co prosili go policjanci, pani poseł Żukowska powiedziała, że jest to wicemarszałek Sejmu, policjant poprosiło legitymację, nie otrzymał jej i w tym momencie na monitorze dowódca zmiany zobaczył, że coś się dzieje, a zauważył wicemarszałka Czarzastego, wyszedł i kierując się w kierunku radiowozu, w tym czasie poseł Żukowska podeszła do dowódcy zmiany i opowiedziała co się dzieje. Dowódca zmiany podszedł do policji, powiedział, że to jest marszałek i policja się natychmiast odsunęła- tłumaczyła.

Jak dodała później, marszałek Czarzasty nie wszedł do Sejmu, tylko rozpoczął dyskusję z policjantami- tłumaczyła.

- Nie było żadnych przepychanek, policja stoi, pan marszałek idzie, policjant upadł na hak od liny holowniczej, doznał obrażeń, które skutkują tym, ze jest w szpitalu i kilak tygodni albo kilka miesięcy będzie wyłączony- mówiła.

- Na tę sytuację zareagowałam najrzetelniej jak potrafiłam- podsumowała.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
19 listopada, 13:31, Gość:

Szkoda że go nie spałowali,

19 listopada, 22:52, PIS won do kruchty:

spalowac to trzeba pedofilski kler katolicki

Faszystowski PIS i ich zlodziejski pedofilski kler katolicki przegraja w walce o wolna, zachodnia, bogata, świecka, laicka i europejska Polske. Wiemy ze nas popiera wiekszosc Polakow. Stoja za nami murem niemal wszystkie kraje Unii Europejskiej. Konstytucja, wolnosc, demokracja, aborcja, rowne prawa dla LGBT, zniesienie religii w szkolach, zerwanie konkordatu, opadatkowanie kleru to tylko niektore z naszych celow.

P
PIS won do kruchty
19 listopada, 13:31, Gość:

Szkoda że go nie spałowali,

spalowac to trzeba pedofilski kler katolicki

P
PIS won do kruchty
19 listopada, 13:30, Gość:

Przecież ona jest czynnym funkcjonariuszem PISu - to co miała powiedzieć? Prawdę? Wyleciała by przecież

Faszystowski PIS i ich zlodziejski pedofilski kler katolicki przegraja w walce o wolna, zachodnia, świecka, laicka i europejska Polske. Wiemy ze nas popiera wiekszosc Polakow. Stoja za nami murem niemal wszystkie kraje Unii Europejskiej. Konstytucja, wolnosc, demokracja, aborcja, rowne prawa dla LGBT, zniesienie religii w szkolach, zerwanie konkordatu, opadatkowanie kleru to tyle niektore z naszych celow.

G
Gość

Szkoda że go nie spałowali,

G
Gość

Przecież ona jest czynnym funkcjonariuszem PISu - to co miała powiedzieć? Prawdę? Wyleciała by przecież

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wulgarne „Na ch...” Sabalenki. Stoicki spokój Gauff. Czy „Świątek zgarnęłaby trofeum”

Wulgarne „Na ch...” Sabalenki. Stoicki spokój Gauff. Czy „Świątek zgarnęłaby trofeum”

Kandydat na prezydenta postrzelony przez zamachowca

Kandydat na prezydenta postrzelony przez zamachowca

Wróć na i.pl Portal i.pl