Ta tragiczna wiadomość wstrząsnęła piłkarskim światem. Niemcy odwołali zaplanowany na sobotę mecz towarzyski z Chile. Piłkarze FC Barcelony, której Enke był zawodnikiem w latach 2002-2004, uczcili jego pamięć minutą ciszy przed meczem w Pucharze Króla z Cultural Leaonesa. Tysiące kibiców Hannoveru opłakiwało jego śmierć, ustawiając pod stadionem znicze i kwiaty.
- Jestem nieskończenie przygnębiony. Kiedy otrzymujesz taką informację, wszystko inne przestaje mieć znaczenie - powiedział legendarny niemiecki piłkarz i prezes Bayernu Monachium Franz Beckenbauer.
Powody, dla których Enke targnął się na swoje życie, są wstrząsające. Jak zdradziła jego żona Teresa, zrobił to, by chronić adoptowaną córkę Leilę.
- Robert od lat chorował na depresję, którą ukrywaliśmy przed światem. Bał się, że gdy wyjdzie na jaw, stracimy prawo do wychowywania córeczki - powiedziała Teresa Enke. Niemiecka policja ujawniła prawdopodobny przebieg samobójczej akcji.
- Enke przyjechał w miejsce zdarzenia samochodem, który zostawił dziesięć metrów od torów. Następnie przeszedł nimi około stu metrów, zanim wpadł pod koła pędzącego 160 km/godz. pociągu z Bremy do Hamburga - odtwarzał tragedię rzecznik hanowerskiej policji Stefen Wittke.
Enke leczył się z depresji od 2003 roku. Jego stan bardzo pogorszył się trzy lata temu, po tym, jak w wieku dwóch lat zmarła biologiczna córka bramkarza Lara. Miała wrodzoną wadę serca. W liście pożegnalnym, którego treści w całości nie ujawniono, Enke przeprosił za ukrywanie choroby przed światem.
- Prowadziłem jego terapię przez sześć lat. Prócz depresji cierpiał na lęk przed porażką. W sporcie i życiu prywatnym. Robert zawsze dystansował się jednak od myśli samobójczych - powiedział lekarz zmarłego Valentin Markser.
Według jego relacji w dniu śmierci Enke zrezygnował z terapii, twierdząc, że czuje się dobrze. Kilka dni wcześniej zadzwonił do Marskera z prośbą o spotkanie. Bramkarz przechodził falę załamania.
- Miałam nadzieję, że razem przezwyciężymy jego chorobę. Ciężko było jednak do niego dotrzeć. Nie miał motywacji i nadziei na poprawę - powiedziała wdowa po piłkarzu.
Enke miał duże szanse zostać podstawowym bramkarzem reprezentacji Niemiec na mundialu w RPA. Do tej pory zagrał w kadrze tylko osiem razy, ale trener Joachim Löw zapowiadał, że szykuje mu rolę pierwszego golkipera. W swojej bogatej karierze występował w Borussii Mönchengladbach, Benfice Lizbona, FC Barcelonie, Fenerbahce Stambuł i Teneryfie.
Szczyt kariery osiągnął w Hannoverze. W 2009 roku został wybrany najlepszym bramkarzem Bundesligi. Enke był kolegą klubowym Jacka Krzynówka. Do niedawna w Hannoverze grał także z Dariuszem Żurawiem.