Epidemia na zalanych terenach? Co grozi powodzianom? Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski wyjaśnia

Damian Kelman
Opracowanie:
Wideo
od 12 lat
Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski był gościem radia RMF24, w którym opowiadał o sytuacji na terenach dotkniętych powodzią. Ocenił m.in. jakie jest niebezpieczeństwo epidemii dla powodzian. Ekspert wskazał również, jak ofiary powodzi powinny później posprzątać swoje posiadłości.

Spis treści

Woda powodziowa jest niebezpieczna

W czwartek rano Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski był gościem Rozmowy w RMF24. Ekspert zdecydowanie przestrzegał, że nie powinniśmy mieć kontaktu z wodą powodziową, mimo że trudno jest jednoznacznie ocenić, jakie skażenia mogą nam grozić.

- Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jakie skażenia niosła ze sobą woda, ponieważ ona podmywała najrozmaitsze miejsca: od wysypisk śmieci, przez stacje benzynowe, po cmentarze czy kolektory ściekowe. Można więc powiedzieć, że to jest, tak naprawdę, rozcieńczone szambo i musimy mieć świadomość, że te osady, które pozostały przez naniesione przez wody powodziowe, też są takimi osadami, można powiedzieć, zawierającymi resztki szamba - ostrzegł ekspert.

Jak dodał, "jeżeli mówimy o szambie, czyli o ściekach biologicznych, chemicznych, odpadach różnego rodzaju, to jest to niebezpieczne". Dodał, że "sama woda powodziowa jest niebezpieczna, ale tutaj mamy taki mechanizm rozcieńczenia, że ta woda płynie, jest jej dużo, więc kontakt krótkotrwały skóry z wodą nie jest aż tak toksyczny".

- Natomiast gdyby ktoś napił się takiej wody czy użył jej dla zwierząt, to trzeba się spodziewać, że dojdzie do zatrucia - przestrzegł, dodając, że wpływ na szybki rozwój bakterii czy pasożytów mają również wysokie temperatury.

Jak posprzątać dom po powodzi?

Doktor Paweł Grzesiowski przekazał również wskazówki powodzianom, którzy niebawem zajmować się będą sprzątaniem swoich dobytków po skutkach powodzi. Zasugerował, by sprzątanie było jak najdokładniejsze i skrupulatne.

- Nie wystarczy wymieść czy wyrzucić łopatą ten muł, czy inne naniesione elementy, ale również trzeba to miejsce odkazić, najlepiej środkami chlorowymi - mówił w RMF24.

W związku ze skażoną wodą Główny Inspektor Sanitarny doradził, by przy sprzątaniu zaopatrzyć się w kombinezony, odpowiednie buty i maseczki.

Ostrzegł również przed niebezpieczeństwem, jakie może się kryć w glebie podczas przekopywania ziemi.

- W glebie może być laseczka tężca. To jest bardzo niebezpieczna choroba. Kiedy dochodzi do skaleczenia, bakteria tężca przez tę ranę może dostać się do organizmu. W takiej sytuacji należy pomyśleć o zaszczepieniu się przeciwko tężcowi. Mamy zabezpieczone szczepionki w Opolu i we Wrocławiu - doradzał ekspert.

Co z jedzeniem po powodzi?

Główny Inspektor Sanitarny zdecydowanie odradza natomiast spożywanie czegokolwiek, co zostało pozostawione na terenach zalanych.

Przypadek spożywania żywności, która miała kontakt z wodą powodziową, porównuje do jedzenia pożywienia wyjętego z szamba.

- Proszę sobie wyobrazić, że wrzucamy po prostu słoik czy konserwę do szamba, a potem próbujemy to zjeść. Proszę sobie odpowiedzieć na pytanie, czy to się nadaje? Czy pan jest w stanie to opakowanie tak oczyścić, żeby podczas otwierania nie skazić zawartości? Nie da się. I dlatego mówimy o tym, żeby nawet wtedy, kiedy opakowanie było hermetyczne, to żeby jednak tej żywności nie używać - mówił Grzesiowki w RMF24.

Czy grozi nam epidemia po powodzi?

Ekspert odniósł się również do kwestii możliwej epidemii na terenach powodziowych w związku ze skażeniem wody i przepływem różnych bakterii. Jak jednak zaznaczył, na ocenę, sytuacji epidemiologicznej, jest jeszcze za wcześnie.

- Troszkę za wcześnie jeszcze na jakieś oceny, ponieważ pamiętajmy, że choroby zakaźne mają swój okres wylęgania. Jakieś salmonellozy, dury brzuszne czy inne tego rodzaju choroby wynikające z bakterii jelitowych. Potrzebujemy kilka dni, żeby one się ujawniły - oznajmił Grzesiowski.

Dodał jednocześnie, że "nie ma żadnych sygnałów o tym, że na terenach popowodziowych mamy do czynienia z epidemią".

- Zresztą nie spodziewamy się tego rodzaju zjawisk - zapewnił szef GIS.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl