- Na drogach naszej niebiańskiej ojczyzny... Lokalne i krajowe... - napisał prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Na zamieszczonych w tweecie zdjęciach turecki przywódca prowadzi samochód oraz pozuje wraz z nim. Jak przekazują źródła z Turcji, samochód ma być tam traktowany jako rewolucja w branży.
Bateria samochodu ma być sercem elektrycznego auta. Producent, firma TOGG twierdzi, że pojazd można naładować do 80 proc. w zaledwie 25 minut.
Firma TOGG, a także prezydent Turcji, byli wcześniej szczególnie dumni z SUV-a. W 2018 roku zapowiadano, że auto powstanie w dwóch wersjach: z napędem na tylne koła (RWD) z pojedynczym silnikiem elektrycznym o mocy 200 KM, a także z napędem na wszystkie koła (AWD) z drugim e-silnikiem umieszczonym z przodu, oferującym łączną moc 400 KM.
Auto ma być dostępne w dwóch wersjach. Jedna będzie miała akumulatory, które zapewnią zasięg do 300 km. Druga ma mieć zasięg do 500 km.
Tureckie media donosiły na początku sierpnia, że pierwsze e-samochody mają zjechać z linii produkcyjnej już w czwartym kwartale 2022 roku.
mm
