Fame MMA. Roman Kosecki, były wybitny piłkarz skomentował udział swojego syna na ostatniej gali. "Nie oglądam pajacowania"

Jakub Jabłoński
Roman Kosecki skomentował poczynania swojego syna. "Nie oglądam pajacowania"
Roman Kosecki skomentował poczynania swojego syna. "Nie oglądam pajacowania" Marek Szawdyn/Fame MMA
Fame MMA. Jakub Kosecki w sobotę zadebiutował jako zawodnik popularnych "freak fightów". Były piłkarz Legii Warszawa wyszedł do walki przeciwko Łukaszowi "Tuszolowi" Tuszyńskiemu. Nie był to udany debiut. Zawodnik przegrał, a głos zabrał jego ojciec, były reprezentant Polski. - Nie oglądam pajacowania i takich rzeczy. To mnie kompletnie nie interesuje - przyznał Roman Kosecki w rozmowie z WP Sportowe Fakty.

Roman Kosecki o walce syna. "Nie oglądam pajacowania"

Były reprezentant Polski, przed laty piłkarz m.in. hiszpańskiego Atletico Madryt Roman Kosecki nie mógł przejść cicho wokół walki, którą stoczył jego syn na gali popularnych "freak fightów". W sobotę miało miejsce "Fame MMA 20", na której Jakub Kosecki stoczył pasjonującą walkę z Łukaszem "Tuszolem" Tuszyńskim. Znany piłkarz z występów w Legii Warszawa oraz reprezentacji Polski niestety poległ w swoim pierwszym pojedynku w oktagonie. Walka trwała dokładnie dwie minuty i 45 sekund. Po tym usłyszał werdykt, że lepszy w tym starciu okazał się "Tuszol".

W rozmowie z WP Sportowe Fakty głos na temat walki zabrał właśnie jego ojciec. Jak skomentował poczynania swojego syna w oktagonie? Ano nie chciał zbytnio mówić o tym, co miało miejsce w sobotę.

Dla niego jest to zwykłe pajacowanie i ma mało wspólnego z jakimkolwiek sportem. - Nie oglądam pajacowania i takich rzeczy. To mnie kompletnie nie interesuje - tłumaczył.

Fame MMA. Jakub Kosecki rozniesiony w debiucie. Nie wytrzymał nawet rundy z Tuszolem

- Oczywiście, walczył syn, ale nie oglądałem, nie interesuję się tym. Mam nadzieję, że jest zdrowy i nic mu się nie stało, bo w takich walkach zdarzają się różne przypadki. To są ludzie, którzy nie potrafią boksować, bić się, przypadkowo mogą zrobić sobie krzywdę. Więc jest zdrowy i to jedyny plus tego, co się odbyło

- podsumował Roman Kosecki.

REPREZENTACJA w GOL24

Ostatnie godziny okienka transferowego dla niektórych klubów byłī wyjątkowo pracowite. Kilka zespołów zdecydowało się na wzmocnienia określane mianem "Last Minute", na ostatnią chwilę. W tym polscy piłkarze zdecydowali się zmienić barwy klubowe. Kto na koniec okienka najbardziej się wzmocnił i dlaczego? Zobacz, najważniejsze ruchy transferowe dokonane w ostatnich godzinach! Kliknij w przycisk po prawej i zapoznaj się z najnowszymi zmianami barw

Najciekawsze transfery w ostatnim dniu okienka transferowego...

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl