Polska reprezentacja po raz drugi w historii wygrała z Niemcami. Gra Biało-Czerwonych nie była okazała, ale w finalnym rozrachunku liczy się wynik, który był korzystny. Fernando Santos może cieszyć się z niektórych aspektów tego występu. Szczególnie gra defensywna mogła budzić podziw. Portugalczyk w pomeczowej konferencji omówił grę.
- Myślę, że przede wszystkim w pierwszej części meczu udało nam się zrobić coś pozytywnego, wielokrotnie udawało nam się dobrze wyprowadzić piłkę, wielu graczy zaprezentowało się z dobrej strony. Wynik jest jak najbardziej sprawiedliwy. W drugiej połowie było trochę trudniej - Niemcy próbowali pójść wyżej, udawało im się panować nad piłką, ale my i tak cały czas tworzyliśmy im problemy, próbowaliśmy im przeszkadzać, a zawodnicy w sposób fantastyczny wykonywali swoje zadania - powiedział Fernando Santos.
Fernando Santos cieszy się z piątkowego wyniku, ale jednocześnie zaznacza, że teraz chce się skupić na nadchodzącym spotkaniu z Mołdawią w ramach eliminacji do Euro 2024.
- Po meczu nie było czasu na świętowanie. Za dwa dni mamy mecz z Mołdawią, to jest najważniejsze. Taki mecz wymaga bardzo dużego wysiłku, w związku z czym musimy odpocząć, by być w maksymalnie dobrej formie przed meczem z Mołdawią - zaznaczył trener.
Na konferencji został poruszony także temat Kuby Błaszczykowskiego, dla którego było to ostatnie spotkanie z Orzełkiem na piersi.
- Przede wszystkim chciałbym pogratulować publiczności - bardzo się cieszę, że uczciliśmy Kubę. Jego pobyt w kadrze był rzeczą fantastyczną, zasłużył na podziękowania. Powiedziałem Kubie: "Korzystaj z tego momentu, ciesz się". Wydaje mi się, że to było piękne zakończenie kariery - zdradził Portugalczyk.
(Źródło: Łączy nas piłka/Twitter)
REPREZENTACJA w GOL24
Polska - Niemcy 1:0. Kiwior i Szczęsny bohaterami. Gdzie był...
