Finlandia. Mors, który przebył Morze Bałtyckie, był na plaży koło Mielna, zdechł i trafi do muzeum

Adam Kielar
PAP
Opracowanie:
Mors był widziany na plaży niedaleko Mielna.
Mors był widziany na plaży niedaleko Mielna. Elżbieta Kopczyńska
Fińskie Muzeum Historii Naturalnej poinformowało, że skóra i szkielet morsa, który w ostatnich tygodniach pokonał Bałtyk i trafił nad Zatokę Fińską, gdzie zakończył się jego żywot, zostaną poddane zabiegom konserwacyjnym. Placówka dodała, że trafią one na ekspozycję i będą udostępnione publiczności.

"Mors wzbudził tak duże zainteresowanie, że chcemy zachować go w możliwie najlepszy sposób i pokazać jego historię" – przekazano w komunikacie.

Mors w Bałtyku. Zdechł prawdopodobnie z niedożywienia

Według wstępnych badań z sekcji zwłok przeprowadzanej w czwartek, prawdopodobną przyczyną śmierci tego arktycznego drapieżnika było niedożywienie. Mors zakończył swój żywot w nocy z wtorku na środę podczas transportu do helsińskiego zoo, po tym jak został znaleziony na trawniku przed prywatnym domem w mieście Kotka nad Zatoką Fińską.

Uważa się, że to pierwszy przypadek, gdy mors, płynąc przez Bałtyk dotarł do brzegów Finlandii. W ostatnich tygodniach mors, przybyły prawdopodobnie z północno-zachodnich wybrzeży Norwegii, obserwowany był m.in. przy brzegach Danii, Niemiec, Polski i Łotwy.

Mors widziany w Mielnie

Zwierzę można było zobaczyć na plaży w okolicach Mielna, pomiędzy kanałem jamneńskim a miejscowością Łazy.

– To prawdopodobnie mors arktyczny, wyjątkowy w tej części świata, na polskiej, bałtyckiej plaży, chyba jeszcze nigdy takiego nie było – mówił Sebastian Barszczewski z błękitnego patrolu WWF.

lena

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl