Spis treści
Polacy w finale igrzysk olimpijskich w Paryżu
Polacy wygrali z Amerykanami 3:2 i awansowali do wielkiego finału igrzysk olimpijskich. Polacy po ostatnim punkcie Wilfredo Leona oszaleli i zaczęli skakać w powietrze i wpadać sobie w objęcia. Zaraz po zakończonym meczu, reporter TVP Sport Filip Czyszanowski zagadnął Tomasza Fornala, Pawła Zatorskiego, a Sara Kalisz trenera Polaków Nikolę Grbicia. Co powiedzieli?
Tomasz Fornal zapytany o to, czy to najlepszy jego mecz, po krótkim namyśle przytaknął. Potem przyznał, że zarówno Amerykanie, jak i Biało - Czerwoni, będą mieć niespokojną noc, ale z innego powodu.
To jest raczej najlepszy mecz, jaki rozegrałem w reprezentacji. Nie mieliśmy nic do stracenia. Teraz Amerykanie będą mieli niespokojną noc. My też, ale ze szczęścia.
Fornal: Byliśmy jednością i dlatego wygraliśmy
Tomasz Fornal wypowiedział potem bardzo ważne słowa. Najpierw poprosił o wielki szacunek dla rozgrywającego Grzegorza Łomacza, a potem zdradził powód, dlaczego Polacy byli w stanie odrobić straty i wygrać półfinał.
My byliśmy jednością, dlatego wygraliśmy. Wielki szacunek dla Grzesia (Grzegorza Łomacza). Był wyszydzany, że się nie nadaje, le wszedł na końcówkę i dał nam finał — powiedział jeden z bohaterów Tomasz Fornal.
Filip Czyszanowski złapał szybko Pawła Zatorskiego. Libero drużyny narodowej złapał kontuzję, ale pozostał na parkiecie i znacznie przyczynił się do awansu Polaków do finału.
Po prostu brak słów — powiedział tylko zapłakany libero Paweł Zatorski, który w meczu doznał kontuzji, ale nie zszedł i dokończył mecz.
Grbić: Wygraliśmy tym, co mieliśmy
Sara Kalisz zapytał trenera Nikolę Grbicia o sukces. Grbić powiedział, że w sumie nie wie, jak jego podopieczni dokonali tego niesamowitego wyczynu. Potem jednak powtórzył słowa Fornala o jedności drużyny.
Byliśmy jedną piłkę od przegranej. Nie wiem, co się stało w czwartym secie. Chłopaki postanowili, że nie przegrają tego meczu. Nie potrafię inaczej wyjaśnić. Amerykanie nie są mocni na bloku, a my zagraliśmy na 100 proc. Powiedziałem chłopaki, że gramy i wygramy tym, co mamy.
W tych ostatnich słowach, Nikola Grbić odniósł się do kontuzji Pawła Zatorskiego.
Źródło: TVP Sport
