Firma Budimex w konsorcjum z Hoelit+Woerner buduje piętnastokilometrowy odcinek trasy S5 z granicy województwa wielkopolskiego w okolice Żmigrodu. To fragment od Korzeńska (bez węzła), a także węzły Żmigródek i Żmigród. Ten odcinek jest w najbardziej zaawansowanej fazie robót. Powstaje tam m.in. około 750-metrowy most nad Baryczą.
Termin wykonania tego zadania to 2 listopada tego roku. Jak potwierdzają nam w Budimexie, prace idą zgodnie z harmonogramem i zakończą się w terminie. Nikt otwarcie nie mówi o ewentualnym wcześniejszym zakończeniu prac i oddaniu drogi do użytku wcześniej, ale nieoficjalnie wiadomo, że to możliwe. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad określa postęp prac na ok. 86 procent – to już bardzo dużo.
Środkowy odcinek buduje hiszpańska firma Dragados, a włoskie Astaldi ten południowy – od okolic Trzebnicy (miejscowość Marcinowo) do węzła Wrocław Północ łączącego S5 z AOW (autostrada A8).
Odcinek Hiszpanów obejmujący węzły Krościna i Prusice ma około 14 km, a Włochów – obejmujący węzły Trzebnica, Kryniczno i Widawa, ponad 19 km. Te dwa fragmenty będą gotowe w grudniu. 10 grudnia drogę ma oddać Astaldi, a dwa dni później – Dragados. Postęp prac na tych odcinkach też jest zgodny z harmonogramem, ale ponieważ terminy są inne, jest on mniejszy – zbudowano ok. 67-70 proc. tych odcinków.
Biorąc pod uwagę czas na odbiory, różnica między zbudowaniem północnego odcinka trasy prze Budimex a tych pozostałych, wyniesie ok. 1,5 miesiąca (tym więcej, im wcześniej Budimex odda swój fragment do użytku). By trasa nie stała pusta, będą po niej jeździć kierowcy. Mowa o około dziesięciokilometrowym fragmencie od węzła Żmigród. Pozostanie ok. 5 km trasy leżącej "odłogiem" do czasu zakończenia kontraktu przez Astaldi i Dragados).
– Możliwe jest uruchomienie odcinka wykonywanego przez firmę Budimex, czyli drogi ekspresowej S5 od mostu nad rzeką Orla do węzła Żmigród, z którego można zjechać na drogę wojewódzką i dalej do DK5 – informuje Magdalena Szumiata, rzecznik wrocławskiego oddziału GDDKiA.
Poszczególne fragmenty tego kontraktu nie kończą się na węzłach, a między miejscowościami. GDDKiA przekonuje, że to celowe działanie. – Podział odcinków był wykonywany na etapie dokumentacji. Nie ma możliwości, aby jeden węzeł był budowany przez dwóch wykonawców, więc taki podział na zadania nie jest przypadkowy. Obowiązujący podział daje nam możliwość otwarcia jednego odcinka niezależnie od postępu prac na pozostałych i nie ma potrzeby budowania dodatkowych dojazdów – tłumaczy Magdalena Szumiata.
Gdzie dojedziemy nową drogą? Za granicą województwa zbudowany jest odcinek Korzeńsko – Kaczkowo, którym m.in. omijamy Rawicz. Dalsze odcinki drogi będą gotowe najwcześniej w 2018 r. (obwodnica Leszna). Gdy Budimex skończy swój dolnośląski fragment S5, pokonamy ok. 50 km nową trasą z okolic Żmigrodu do Kaczkowa w Wielkopolsce.
Zobacz też:
To będzie największe skrzyżowanie we Wrocławiu. Tak ma wyglądać węzeł, łączący drogę S5 Wrocław - Trzebnica - Poznań z autostradową obwodnicą Wrocławia